Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Monday, oh Monday..


Cześć! Ostatnio u mnie bylo lenistwo.. cholerny okres. Dzisiaj juz cwiczylam, wracam do formy. Dzisiaj swieto wiec nie kupilam nic do jedzenia.. Jutro wybieram sie do sklepu i zaczynam moje gotowanie od nowa. W wknd bylam na festynie.. jadlam troche kalmara, troche kielbasy, jakies orzeszki, pierniczki, owoce w czekoladzie.. do tego alkohol.. Ahh.. ale dzisiaj pocwiczylam i motywacja wrocila :D:D Tutaj kilka zdjec z tego wknd (cwaniak)

                

 

                              A to pozytywny uśmiech dla was (pot)(pot)

                     

Może jutro jakiś shopping, bo w wknd nie wypaliło.. :p Jedynie co mi sie przytrafilo to... rozwaliłam torebke z DKNY za 229eu (szloch)(szloch)(szloch) Jutro ide reklamować.. 3majcie kciuki (kujon)

I motywator na piękny poniedziałkowi wieczór. Ja zaraz jakiś filmik i spać bo na 7 do pracy. Buziaki :*:*:*