Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień jak co dzień


W sumie nikomu nic nie daje to, że zapisuję tu co danego dnia zjadłam, ale dla mnie to ułatwienie. Jakoś tak mnie to motywuje i nie myślę o podjadaniu bo nie chcę zniszczyc sobie humoru wyrzutami sumienia :D

W sobotę będzie ciężko -18 kolegi. Będę musiała jakoś ograniczyc alkohol wtedy, ale tortu już nie wypada odmówic w taki dzień. Poza tym cały tydzień nie jadłam słodyczy więc jeden kawałek, do tego taki, który będzie spalony na parkiecie aż tak bardzo nie zaszkodzi. Dobrym pomysłem będzie w sobotę jedzenie np tylko jabłek i jakichś warzyw do czasu imprezy? Bo wiadomo, około 3 dania będą. Nie chcę byc na koniec dnia przejedzona.

Dzisiejszy jadłospis:

  • Śniadanie: serek wiejski (1/2) i kromka chleba pełnoziarnistego z warzywami i polędwicą
  • II śniadanie: jogurt naturalny ze słonecznikiem+ 1/2 jabłka
  • Lunch: Kanapka (dwie kromki chleba pełnoziarnistego z warzywami, serkiem i wędliną)
  • Obiad : Pyszna zupka buraczkowa z marchewką i selerem+makaron pełnoziarnisty ok. 30g.
  • Kolacja: Sałatka (sałata lodowa+pomidorki koktajlowe+jajko na twardo, wymieszane z jogurtem naturalnym)