Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wakacji półmetek:)


no właśnie, lipiec dobiegł końca i nie mógł mi zrobić większego prezentu jak na wadze ukazać

79,7kg...
tak tak, w drugą połowę wakacji wkraczam już z 7 z przodu... mam nadzieję, że za miesiąc 75 będzie, bo teraz ruchu mało a waga jakoś powolutku w dół... sierpień mówią, że ma być ładny więc spacerować będziemy całymi dniami...

Maja chora, trzydniówka mi dziecko rozłożyła i już tydzień łącznie trwa ten koszmar!!! mam dość... jestem na skraju.......

kupiłam krokomierz.... wyszło że spokojnie robię 10000 kroków.... norma to tak 12 tyś... raz nawet 20 tyś ale wieczorem myślałam że nogi z dupci to mi aksplodują.... mała rzecz a cieszy:):):)

Buźka
  • olszdomi

    olszdomi

    31 lipca 2011, 18:34

    gratuluję wytrwałości :) brawo!