Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień czwarty...


dzisiejsza waga 81,3 kg.

dziś u nas wietrznie więc spacerowałyśmy tylko godzinkę. A mój przedszkolak dalej biwakuje, podobno dziś znów zostaje na noc... dużżżżżżo, dużżżżżo ciszej w domu bez niej, to mały żywioł jest, tylko skacze, biega, śpiewa.... ogólnie bardzo głośne i aktywne dziecko:):):)... Troszkę mi głowa odpocznie bo ostatnio prawie codziennie mnie ćmi...

A z Malizną poszłyśmy do sklepu i upolowałam pięknego kalafiora.... tylko teraz mam problem czy tam przypadkiem sama chemia nie jest... i teraz nie wiem czy zupa, czy na parze z bułeczką??????

dzisiejsze menu:
śniadanie: 2 kromeczki razowca z masłem, wędliną, serem i pomidorem, 1/2 parówki, kawa zbożowa.
śniadanie 2: 2 kromeczki z wędliną i pomidorem
obiad: talerz pomidorowej z makaronem, mięso gotowane

dalej jeszcze nie wiem, w planach maślanka z muslli a także sałatka z pekinki, pomidora, cebuli itd.... coś dziś zbyt dużo tego jedzenia...

ćwiczyć dalej mi się po prostu nie chce... mam w planach zacząć od poniedziałku z moim pasem neoprenowym... narazie ma pociecha śpi więc ciesze się ciszą.....

pa. odezwę się wieczorem