Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już wróciłam:)


tabsy odstawiam, mam receptę na inne ale mężuś jest przeciwny ich braniu.... zresztą on już w 7 tyg po porodzi sabotaż uskuteczniał..... nie rozumie że po cc trzeba odczekać z kolejną ciążą......

aaaaa, Madzik mi doniosła, że mój pamiętnik był niedostępny>>>> przepraszam wszystkich, przypadek, nie chciałam:):)

zmykam do kuchni, bo zaraz goście na piwko wpadają. wieczorem wyspowiadam się z grzechów:):):)

buziaki:):):)
  • myshka1986

    myshka1986

    27 kwietnia 2009, 17:42

    tylko tam nie przeginaj z tym piwkiem bo rozgrzeszenia nie bedzie hehehehe, wielki buziak:*

  • JulkaT

    JulkaT

    27 kwietnia 2009, 17:15

    U mnie sporo grzeszków uzbierało się w ciągu weekendu... nawet ich dokładnie nie pamiętam... chciałam się dzisiaj pozbierać, ale dzisiaj też zdarzył mi się grzeszek... ale może jutro będzie lepiej ;) W ciągu tego weekendu pozwoliłam sobie na dużo pyszności... ale planuje się pozbierać... Cieszę się, że u Ciebie wszystko oki... Pozdrawiam...