u nas totalny zamęt, fundamenty już stoją, a w tym tygodniu mury ku górze zaczną się piąć....
brakuje mi Was kochani, postaram się zaglądać systematycznie bo jednak nic tak nie motywuje jak walka w zgranej grupie:):)....
a i jeszcze z nowości... do września muszę spaść do 80 kg bo o drugiego bobaska starać się będziemy.... no, dopóki się nie uda to dietka trwa....
Emilka pięknie nam rośnie, już sama siada i bierze się za wstawanie spryciula....
no dobra, zmykam. jutro postaram się zajrzeć i może wagę w linijce zmienię..... CAŁUJĘ WAS KOCHANI
marenka.marzena
29 lipca 2009, 11:15cieżko w sensie ( ale byk)
marenka.marzena
29 lipca 2009, 11:14No chyba coś cieszko z tym " paskiem" nic nie piszesz :( pozdr
mamaurwisow26
14 lipca 2009, 12:55zazdroszcze pnących się murów,bo my ciągle na etapie pozwoleń:(A co do spadku wagi,to trzymam kciuki,by Ci się udało!