mam nadzieję, że popłynę a nie utonę...
tak jak pisałam wczoraj od dziś wracam do diety z centrum leczenia otyłości... śniadanie już zjadła, za chwile idę zjeść drugie:)...
waga dziś powiedzmy ok, 7 wróciła na pozycje nr jeden, niestety poganiają ją dwie 9, więc nie wiem czy się cieszyć.... oby jutro znów poszła w dół...
kobieta1964
18 listopada 2012, 15:21Trzymam kciuki za spadek.... Pozdrawiam :)
grubas002
18 listopada 2012, 09:45powodzenia :)