Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mglisto, smutno, smętnie....


pogada za oknem masakryczna, aż żyć się odechciewa...

waga znów bez rewelacja, już sama nie wiem czy ta dieta mi służy...

jedzenie:
śniadanie: 2 kromki razowca z masłem, wędliną i pomidorem
śniadanie 2: 1 kromeczka razowca, sałatka z ogórka kiszonego, serka wiejskiego, tuńczyka i pomidora

w garze gotuje się już rosołek na indyku, dziś będzie zupa jarzynowa, a jutro mam w planach wypróbować przepis na zupę z soczewicy...
na drugie udka pieczone, rodzinka zje z ziemniakami i surówą, a ja z ziemniaczków zrezygnuję, na korzyść podwójnej porcji surówki

wieczorkiem się zamelduję:)
  • wicca8

    wicca8

    21 listopada 2012, 14:35

    wrzuć przepis na zupę z soczewicy =-) No to kochana musisz wpaść do Warszawy u nas piękna pogoda =-P pozdrawiam słonecznie =-))))))))))))