Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po marchewkowym...


tak jakbym marchewki miała za mało w mojej diecie u teściowej zjadłam kawałek ciasta marchewkowego... jest pyszne, niby piernik ale taki mięciutki i wilgotny, z orzechami hmmmm, pycha, zjadłam tylko 1 kawałek... odpuściłam sobie wafel ryżowy na przekąskę i grejpfruta na kolację...

jutro podsumowanie 1 tygodnia... ciekawa jestem bardzo....

do jutra, pa:)
  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    25 lutego 2013, 10:13

    zawsze ciekawilo mnie jak smakuje to ciasto marchewkowe :)

  • alex156

    alex156

    24 lutego 2013, 18:42

    Oj 1 kawałek to nie tragedia! Jutro będzie lepiej :)