nie odzywam się ostatnio bo jakoś tak czasu brak....
u mnie wszystko ok, waga powolutku w dół... dziś nawet widziałam 73.0kg.... yupiiii, ale nie chcę zapeszyć..... czekam na @ więc dziwi mnie codzienny spadek zamiast skoku w górę....
dietka ok, ćwiczeń nadal brak, udało mi się kiedyś poćwiczyć z Chodakowską i raz na steperze, ale na tym koniec..... niestety....
Starszak mi choruje, tzn nie ma zmian osłuchowych i prześwietlenie płuc wyszło ok, więc to nasilenie astmy..... płakać mi się chce, liczyłam, że w wieku 5 lat dziecko mi ozdrowieje, a tu masz.... jutro wizyta oczywiście prywatna u pulmonologa więc zobaczymy co powie, oby jak najszybciej ozdrowiała ta moja córunia bo takiego cherlacza to w przedszkolu nie chcą, a ja już długo tych ciągłych bójek, awantur i wrzasków nie wytrzymam- zaczynamy 4 tydzień siedzenia w domu, dziewczyny mają dość, ja tym bardziej.... dziś wiało więc siedziałyśmy w domu, oby jutro było lepiej......
żywcem nie mam co na siebie założyć..... kurcze, gacie mi z dupska lecą, w płaszczyku trzeba by przeszyć guziki o jakieś 10 cm.... ależ jestem dumna z siebie..... a teściowa co przyjedzie to komplementuje i zauważa jak to wszystko na mnie wisi..... rozumiecie!!!! TEŚCIOWA!!!!!! KOMPLEMENTUJE MNIE TEŚCIOWA!!!!! A TO OZNACZA ŻE JEST, ŻE JEST............ DOBRZE!!!!!!!!!!!!
buziaki, napiszę jutro co u lekarza załatwiłam, i jak mi się uda to wyskoczę tak szybko po spodnie, bo nie mam w czym nawet jutro do lekarza z dzieckiem jechać..... papa
martiszonn
15 kwietnia 2013, 09:04Gratulacje wytrwałości :). Teściowej można pozazdrościć :)
iwetka78
15 kwietnia 2013, 08:47jak po pierwszej ciazy schudlam 30 kg to moja tesciowa stwierdzila ze ona nie widzi roznicy...i nie mowcie ze chciala dobrze-nie chciala...znam ja ( z 85 na 55 :):) ) za to ja widze....baaardzo sie postarzala ostatnio:):)hehe
dariak1987
14 kwietnia 2013, 21:15rozbawiła mnie teściowa :D
anuszka1981
14 kwietnia 2013, 21:12Mój syn też znów chory... gratulacje za silną wolę!