Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22.01.2010


odchudzania ciąg dalszy. Waga dziś pokazała 85 kg i nie chce być inaczej, więc od wtorku zastój.... co nie zmienia faktu, że już 14% mnie jest mniej:):):):)

jedzonko:
śniadanie: 2 kromeczki razowca z masłem i wędzonym dorszem
śniadanie 2: jogurt z łyżką otrąb
obiad: fasolka po bretońsku (już ugotowana stoi i garze, ale tak o 14 dopiero zjem bo o 11 drugie śniadanko zjadłam:))
podwieczorek: jabłko i pomarańcz
kolacja: szklanka soku pomidorowego, 2 wazy

myślałam, że fasolka ma więcej kalorii a tymczasem na vitalii znalazłam 125 kcal na 100g... fakt, na obiad zjem ok 300g a nie 100, ale mimo wszystko 400kcal a obiadek jak się patrzy:)

ok, zmykam. Wieczorem znów zajrzę:)

 
  • daisy.lilla

    daisy.lilla

    22 stycznia 2010, 20:40

    dzięki za zaproszenie:] gratuluje juz osiagnietych sukcesow:]]]

  • Nightingle

    Nightingle

    22 stycznia 2010, 13:39

    Oj nie ładnie, nie ładnie ;-P Ale u mnie też dziś nie jest źle z obiadkiem. Zapiekam-duszę warzywka (marchewka, pietruszka, por, brukselka) z białą kiełbaską... i podlewam to odrobiną rosołku, co by mi się warzywka zbytnio w piekarniku nie wysuszyły :) Moi panowie dostaną gratis trochę frytek... wedle życzenia synka, który miał dziś ciężkie przejścia z badaniami przed zabiegiem w szpitalu i teraz muszę mu troszkę to zrekompensować...

  • jestemszczupla

    jestemszczupla

    22 stycznia 2010, 13:06

    ja cie nie mogę, schudłaś już 12 kilo! to w przeliczeniu 4 noworodki takie 3 kg :D nieźle