Cóż...Cóż...Cóż
Dieta idzie jak idzie- czytaj; w przewadze NIE IDZIE
Wczoraj objadłam się ciastkami, chipsami i moimi ukochanymi żelkami...
a dziś pora wrócić na drogę cnoty jedzeniowej...
TRZEBA SIĘ WZIĄĆ W GARŚĆ!
wymiary 90-72-90
i ja...
ruszamy dupska laski
tak- to nie wina aparatu mam szare oczy, drugie wyszło na brązowe i istotnie mam dwa różne kolory, choć tego nie widać. w zasadzie mam szare+szaro brązowe
MadameRose
29 listopada 2013, 22:03Trzeba się teraz ograniczać, zeby zostawić miejsce w żołądku na święta. Wtedy chyba wszystkie sobie odpuścimy redukowanie kalorii? ;D
zdemotywowanaa
29 listopada 2013, 17:37śliczna dziewczyna :) a żelki i ja uwielbiam i nie raz już dałam im sie skusić, wiec głowa do góry!
katarinaa221990
29 listopada 2013, 17:10wow jesteś oryginalna z tymi oczami;) a po za tym ważysz idealnie