Ba nawet bardzo dobrze :))
Wczoraj, chyba pierwszy raz w życiu, bardzo dobrze mi się jechało na rowerku stacjonarnym, że nawet nie wiem kiedy minęło mi 51 minut pedałowania. Chciałam podciągnąć do godziny, ale obawiałam się, że mogłoby się to dzisiaj źle skończyć. Powolutku i dojdę do 60minut :)
Przejechane 28,31 km i spalone 1.293 kcal :)
Babcia miała wczoraj swoje 74te urodziny. Kupiłam jej cieplejszy sweterek, coś a'la kurteczka. Nawet nie wiecie jak się cieszyła! :)) A szczerze Wam powiem, ze myślałam, że będzie niezadowolona ;) Ahhh jak ten gust na stare lata się zmienia ;)
chubbyann
4 października 2013, 19:28Super, super, super! Coraz to większe dystansy widzę :)
therock
2 października 2013, 21:08sto lat dla babci:) no i oklaski za spalone kcal:D
jestemaleznikam
2 października 2013, 13:09Tylko tak dalej :)
minobreesmi
2 października 2013, 11:07Początek miesiąca pełen pochwały!!
Malinka38757
2 października 2013, 10:15To super że ci tak dobrze idzie:D
inesiaa
2 października 2013, 09:49Swietny poczatek miesiaca, najlepszego dla babci:)
ewela22.ewelina
2 października 2013, 09:31Wszystkiego dobrego dla babci kochana!! :) no widzisz małymi kroczkami do celu siwetnie ci idzie:D