Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
@


W weekend przyszła jędza wstrętna i popsuła mi humor na cąły weekend. A zapowiadał się taki piękny. A co - razem z mężem, go prawie przespaliśmy. Mąż pociągający, ja z @ - piękny rocznicowy weekend mieliśmy. Jedynie, wyszliśmy w sb wieczorem na miasto i do restauracji na kolację i wróciliśmy do domu pod ciepłą kołderkę. Mąż naszprycowany lekami, ja z termoforem, naszprycowana przeciwbólowymi i na poduszce elektrycznej.

Na wagę nawet nie wchodzę, bo nie ma sensu.

Menu w weekend kiepskie :( w 70% trzymałam się diety ale niestety regularność poszła w kąt.

Wczoraj wieczorem wzięłam się za piernik staropolski - blaty upieczone i przełożone konfiturą. Placek, obciążony czeka sobie w chłodzie na następny weekend - na oblanie polewą.

Dostałam zamówienia od rodziców i teściów na świąteczne "rarytasy"

Zacznę od slodkiego, do upieczenia mam:

- 2x sernik

- 2x makowiec

- 2x piernik staropolski (prawie gotowy)

- keks

Wytrawnie:

- śledzie (po skandynawsku - od dwóch lat robią furorę na naszych stołach (wg, tego: http://cook-yourself.blogspot.com/2013/12/sledziow... przepisu, w śmietanie z koperkiem dla mamy, i w czosnku dla męża i taty)

- paprykę i czosnek marynowany - niestety to co zrobiłam w lato już zostało zjedzone :/

- aaaaa i zapomniałam - pierogi - z kapustą i grzybami, same z grzybami i może na słodko z jabłkiem, dla chrześnicy :)

Dla najmłodszej, kupiliśmy w weekend również prezent - barbie syrenkę :) 

Do tego w weekend, zrobiliśmy część zakupów na świąteczne jedzenie: ser do serników, mąka, masło, mak, bakalie, paprykę i ponad 100zł poszło - pytam się za co?? ;/ ehhh a to dopiero początek listy zakupowej :/

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    16 grudnia 2014, 21:33

    Mniam jakie tu smakołyki :) zdrówka dla męża by poświęca był już zdrowy i ciebie nie zaraził

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 grudnia 2014, 21:33

      Do świąt nie poświęca :)

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      17 grudnia 2014, 09:26

      Dziękuję. Niestety chyba coś od niego złapałam :( dzisiaj obudziłam się z zawalonym gardłem :(

  • NieidealnaG

    NieidealnaG

    16 grudnia 2014, 09:54

    No to rocznica rzeczwiście niezapomniana ;) Ja wczoraj bylam na zakupach spożywczyach, same takie pierdołki, przyprawy, żelatyna i też 100 pękła , podobnie pytam na co a gdzie cala reszta. Masakra. Pozdrawiam :)

  • zaczynam_od_104

    zaczynam_od_104

    16 grudnia 2014, 00:05

    Och, a mnie w tym roku odpadają pichcenia. To my będziemy gośćmi. :) Chociaż zastanawiam się nad kruchymi ciasteczkami.

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      16 grudnia 2014, 08:23

      My co roku jesteśmy gośćmi :P ale nie wyobrażam sobie, żeby moja mama robiła wszystko, więc ją odciążam w pewnym stopniu. Podobnie z teściowa.

    • zaczynam_od_104

      zaczynam_od_104

      16 grudnia 2014, 09:19

      My mieszkamy na drugim końcu Polski, poza tym ze względu na pracę męża wyjeżdżamy dopiero 24, więc pewnie tuż przed kolacją będziemy. Dlatego myślę, że ciasteczka to najlepszy pomysł :)

  • therock

    therock

    15 grudnia 2014, 19:38

    oj biedulka :( ja zastanawiam się co upiec poza piernikiem ...

  • Enchantress

    Enchantress

    15 grudnia 2014, 17:38

    Zdrowia życzę :)

  • MonikaGien

    MonikaGien

    15 grudnia 2014, 13:00

    Szkoda, że ja śledzi nie lubię :-( zdrowia Wam życzę! Trzymaj się, pozdrawiam

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      15 grudnia 2014, 13:58

      Ja też ich nie lubię i nawet nie jem :P Za to rodzinka się zachwyca i dziwią się, jak to możliwe, że ja śledzi nie lubię, nie jem ani nie próbuje a wychodza takie dobre ;)

  • asia0525

    asia0525

    15 grudnia 2014, 12:00

    Taki juz urok swiat, duzo wydatkow, duzo roboty. Ale radosc dzieci bezcenna!