Wczorajszy bilans uległ troszkę zmianie bo na kolację była zupa grzybowa :) + lampka wina wytrawnego czerwonego ( piję na poprawę endometrium ;) )
A dziś:
- I 1 parówka z szynki 40 gr + 1./2 kromki chleba żytniego, 7 gr masła, ketchup,
- II (będzie) kawa z mlekiem, serek wiejski + 20 gr migdałów
- III (będzie) sałatka- feta 60 gr, groszek zielony 30 g, kukurydza 36 gr, nasiona słonecznika 12 gr, siemię lnianę 10 gr, oliwa z oliwek łyżeczka. mix sałat, 1 pomidor, 1/2 ogórka
- IV (będzie ) zupa ogórkowa.
- + lampka wina czerwonego wytrawnego
Suma: 1136 kcal, 54 gr białka, 64 gr tłuszczu, 58 gr węglowodanów.
Czyli idę za Waszą radą, zwracam uwagę na tłuszcze bo w nich rozpuszczają się witaminy i dobrze funkcjonują hormony. Kupiłam migdały i sobie jem do posiłku :) kupię jeszcze orzechy bo są też dobre na endometrium :)
Dziś planuję rowerek 60 min :)
j.lisicka
7 kwietnia 2017, 11:36Chciałabym najadać się takimi ilościami :P Czemu nie zwiększysz troszkę kalorii?
zakrecona_zona
7 kwietnia 2017, 14:20nie wiem jak, i tak jem dużo jak na dietę :D ja się najadam :) najbardziej brak mi słodyczy.
j.lisicka
8 kwietnia 2017, 12:07Ja Ci mogę powiedzieć jak, ale nie wiem, czy sobie tego życzysz ;) Bo nie jesz dużo niestety. Myślę, że do 1400-1600 mogłabyś dobić, zależy ile ćwiczysz.
zakrecona_zona
9 kwietnia 2017, 20:01wcale nie ćwiczę w sumie, mam rowerek stacjonarny ale brak czasu :(
angelisia69
7 kwietnia 2017, 10:24oki ale wegle tez wazne,i ilosc kcal u ciebie malusko!!
zakrecona_zona
7 kwietnia 2017, 10:39to dorzucę do zupy kromkę chleba żytniego ;)
angelisia69
7 kwietnia 2017, 10:51do obiadu bys jakas kasze/ryz/ziemniaka tez dala ;-)
zakrecona_zona
7 kwietnia 2017, 14:20zjadłam bułkę grahamkę :)