Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tytuł zbędny.


Hej. Od rana śledzę wiadomości. Przeraża mnie co sie dzieje. I to tak blisko nas. Ja mieszkam na wschodzie więc nie jest daleko do granicy... Ehh. Szkoda mi tych ludzi. Myślałam że od czasów drugiej wojny światowej nie będzie takich już wydarzeń a tu proszę. Znowu. Oby nie rozeszło sie dalej. I oby On Sie opamiętał. 

Co do mojej diety. W sumie. Ok. Dziś tłusty czwartek więc nie liczę kalorii. Zjadłam jednego paczka kupnego i kilka małych smażonych z serkiem homogenizowanym. 

Na obiad mam warzywa z patelni i jajko sadzone a na kolację nie wiem. Nie mam pomysłu. Może kanapka zwykła. 

Zaczełam liczyć kalorie. Nie przekraczam 2000 kcal póki co. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 

na wadze wczoraj 77.5 kg. 💪 

  • Nocka23

    Nocka23

    25 lutego 2022, 01:04

    U mnie te stres . Moje rodzinne miasto ma 40 km do granicy i tam wszyscy są zdenerwowani. Do czego to doszło , nawet nie chce pisać co myślę bo cenzura nie przepuści . Na dodatek mam kategorie A ale bez całego szkolenia więc nie wiem co będzie , zgarną i mnie czy też nie ? Ech . . . Wszytko jest kruche jak widać .

  • annna1978

    annna1978

    24 lutego 2022, 21:15

    Wagę mam podobną 😉trzymaj się 😄

  • aska1277

    aska1277

    24 lutego 2022, 20:36

    Może i ja wrócę znowu do liczenia kalorii. Niestety wiadomości, nie napawają pozytywnie :(