Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek.


Hej. Dziś starszy syn wstał rano z gorączką. Pojechałam z nim do lekarza. Wirusowa. Dała dwa syropy i jak by się pogorszyło to wrócić po antybiotyk. Może przejdzie. Szkoda mi bo w poniedziałek mają akademię na dzień mamy i taty. I pewnie nie pójdzie 😥 

Dzis cały dzień padał deszcz i było zimno. Ale taki dzień deszczowy był mi potrzebny żeby powiedzieć w domu. Ostatnio ciągle gdzieś biegnę. Albo w grządki albo koszenie trawy albo ogarnianie koło domu itp. dziś na luzie. 

Dzieciaki pójdą spać to muszę zrobić porządek z praniem. I wyjmę swój stepper. Może 30 min zrobię. Już dawno nie ćwiczyłam. 

a jedzeniowo wyglądało tak. 

kolacje zjadłam dość wcześnie bo przed 18 więc mogę być głodna ale wypije kakao bez cukru i nie powinnam się rzucić na jedzenie oby! 

  • barbra1976

    barbra1976

    27 maja 2022, 23:31

    Coś nie halo, antybiotyk nie działa na wirusy.

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      28 maja 2022, 08:00

      Dlatego nie dała a jak będzie dalej gorączkował to da. Zobaczymy

  • dziaMa79

    dziaMa79

    27 maja 2022, 21:07

    Trzymaj się i walcz dalej. Trzymam kciuki💪