Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota - najważniejsza JA


Hej. Sobota minęła mi bardzo dobrze. Jak już pisałam dzień zaczęłam od krótkiego treningu 💪 potem ogarnęłam dzieciaki trochę salon i śniadanko - owsianka z jogurtem naturalnym i bananem. Potem sprzątanie prasowanie obiad i na dworek z dzieciakami. Kawka na tarasie 😍 ogólnie przyjemny dzień. Później obiad - tosty na ciepło z szynką i serem. I znowu na dwór. Wrócił mąż z trasy i poprosiłam go żeby mi wyjął mój rower z garażu napompował koła bo chce w końcu pojechać i tak zrobił. Dzieciaki zostawiłam z tatusiem a ja pojechałam na wycieczkę. Nie była długa bo 40 min ale jak na pierwszy raz od 6 lat i tak nie źle 🤣 wróciłam taka spocona bo u mnie górki pagórki a przerzutki mam uszkodzone i tylko na "5" jechałam. Ale dałam radę. Wzięłam prysznic kolacja - dwa naleśniki z serem i usypiam dzieciaki. Czuję się świetnie. Będę częściej dopominać się o czas tylko dla siebie. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. 

a kalorie tak się prezentują 

Woda 3 l 

kroki 12 tys 

Zaczęłam liczyć bo trochę odbiegłam od diety vitalii. 

Jutro jadę do mamy bo jest msza za Tate... Także ani nie będę liczyć kalorii. Nie mam zamiaru się napchać wiadomo jak jem w towarzystwie... 

pozdrawiam. 

  • Roozaliaaa

    Roozaliaaa

    30 kwietnia 2023, 12:28

    No i fajnie, mąż też powinien spędzać czas z dziećmi. To też jego dzieci!

  • Anankeee

    Anankeee

    29 kwietnia 2023, 20:40

    Bardzo dobrze, że planujesz czas dla Siebie🤗

  • PACZEK100

    PACZEK100

    29 kwietnia 2023, 20:14

    Brawa dla ciebie!

  • aska1277

    aska1277

    29 kwietnia 2023, 20:02

    40 minut ładny czas, brawo za kroki i wodę.