Wiesz mówi się że prawdziwego faceta kobieta ocenia nie jak zaczyna ale ...jak kończy i tak samo jest z przestrzeganiem diety trza oceniać po wsiem jak dzionek się już kończy i na liczniku w jadle te 1800kcal i 60 gram czystego białka a w piciu te 2.5 litra a w ćwiczeniach te spalone 5 00 kcal i....dzień jest spełniony czego i ci zyczę Tomek🙋
Ja też dziś na śniadanie dwa jajka + 120 g prosciutto cotto i brokuł (cześć) na maśle klarowanym z przyprawami. Wieczorem makaron aglio & olio (z parmezanem dla podbicia białka).
Och, różnimy się smakowo,ale obie wsuwamy białko. Ja jem póki co 2 do 3x, bo lubię mascarpone i Chia na drugi posiłek. Jem pierwszy posiłek o 10, ostatni o 17. Zaraz sprawdzę co to prościutko koto i makaron z aglio. No i trzeba przeszukać w twoim pamiętniku jakieś przepisy białkowe. Marzę o tym by nie sięgać po prostu po pieczywo i frytki.
Nie ma u mnie w pamiętniku żadnych białkowych przepisów, bo lubię szybko, prosto bez długiego gotowania. Makarony robi mój facet i mu wychodzi wyśmienicie, raz na jakiś czas zjadam, choć to tona węgli i tłuszczu, ale i białka (parmezan ma -chyba- z serów najwięcej w 100g). No właśnie prosciutto czy mortadelę jem też na raz. Guancialle polecam do carbonary - to mój numer jeden jeśli chodzi o najsmaczniejsze danie. Uwielbiam, ale sama nigdy nie zrobiłam i chyba dlatego tak dobrze smakuje 😉😝
ognik1958
24 kwietnia 2025, 08:01Wiesz mówi się że prawdziwego faceta kobieta ocenia nie jak zaczyna ale ...jak kończy i tak samo jest z przestrzeganiem diety trza oceniać po wsiem jak dzionek się już kończy i na liczniku w jadle te 1800kcal i 60 gram czystego białka a w piciu te 2.5 litra a w ćwiczeniach te spalone 5 00 kcal i....dzień jest spełniony czego i ci zyczę Tomek🙋
Zanettka24
24 kwietnia 2025, 16:09No ja dla zdrowia to robię. Efektem ubocznym ma być zrzut 3kg. Nie dramatyzuje.
barbra1976
23 kwietnia 2025, 12:14Smaka na te naleśniki mam, chyba po jakiś serek dziś wyskoczę;)
Zanettka24
23 kwietnia 2025, 12:20A gofry też są super, jutro zrobię i pochwale się czy warto.
barbra1976
23 kwietnia 2025, 12:25Oł noł noł, gofrów nie będę robić. Ale naleśniki na słono z chęcią.
Zanettka24
23 kwietnia 2025, 13:52Te gofry też na slono
barbra1976
23 kwietnia 2025, 14:26Wiem wiem, wolę się nie wkręcać 😁
Zanettka24
23 kwietnia 2025, 17:09Nie strasz 😁
Naturalna! (Redaktor)
23 kwietnia 2025, 10:35Ja też dziś na śniadanie dwa jajka + 120 g prosciutto cotto i brokuł (cześć) na maśle klarowanym z przyprawami. Wieczorem makaron aglio & olio (z parmezanem dla podbicia białka).
Zanettka24
23 kwietnia 2025, 11:36Och, różnimy się smakowo,ale obie wsuwamy białko. Ja jem póki co 2 do 3x, bo lubię mascarpone i Chia na drugi posiłek. Jem pierwszy posiłek o 10, ostatni o 17. Zaraz sprawdzę co to prościutko koto i makaron z aglio. No i trzeba przeszukać w twoim pamiętniku jakieś przepisy białkowe. Marzę o tym by nie sięgać po prostu po pieczywo i frytki.
Zanettka24
23 kwietnia 2025, 11:37Aaa szynka prosciutto, jem, a jakże, ale też inne z włoskich sortów. Na raz 😊
Naturalna! (Redaktor)
23 kwietnia 2025, 14:18Nie ma u mnie w pamiętniku żadnych białkowych przepisów, bo lubię szybko, prosto bez długiego gotowania. Makarony robi mój facet i mu wychodzi wyśmienicie, raz na jakiś czas zjadam, choć to tona węgli i tłuszczu, ale i białka (parmezan ma -chyba- z serów najwięcej w 100g). No właśnie prosciutto czy mortadelę jem też na raz. Guancialle polecam do carbonary - to mój numer jeden jeśli chodzi o najsmaczniejsze danie. Uwielbiam, ale sama nigdy nie zrobiłam i chyba dlatego tak dobrze smakuje 😉😝
Zanettka24
23 kwietnia 2025, 17:11Och, ja nie serowa i nie makaronowa. Ja mięsożerca, lubuje się w króliku i przyrządzam go 2h nim zjem. Białko lubię bardzo.
Zanettka24
24 kwietnia 2025, 16:09Jest, znalazłam chleb, raczej białkowy.