Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niemcy !!!
31 października 2012
W sumie prawde mowiac do odchudzania przyczynilo sie to ze od poniedzialki ide do szkoly w niemczech. Mieszkam tu od sierpnia i wypadaloby cos zaczac robic wiec ide na kurs nauki niemeckiego.wiec trzeba jakos wygladac w szkole poza tym moje ubrania zimowe jakos sie przykurczyly hehe.
Wogole dzisiaj bylam na zakupach i az sie sama u siebie w somu smialam. Kupilam sobie pasek do tuniki na wysokosc tali tylko byly rozmiary i ja od razu chwycilam 100. a w domu masakra zapomnialam ze przeciez schudlam i w talii zamias 100(tyle mam w biodrach) jest szczesliwe 74 wiec trzeba pasek wymienic na mniejszy hehe..
Dzisiaj musialam upiec ciasto na jutro w koncu Swieto ale nawet mni do niego nie ciagnie a to jest tort Szwardzwaldzki wiec ,,,, zobyczymy jutro ;))
Dzisiaj bez slodyczy oprocz jednego nalesnika wczorajszego z dzemem light to super..
---chleb pelnoziarnisty 2 kromki, serek ziolowy, 4 plasterki wedliny z kurczaka(czekam kiedy mi sie przeje) papryka, herbata
--winogrono sliwka
-- bulka pelnoziarnista maslo, wedlina, papryka, zielona herbata
--jablko
Juz mnie troche kolano boli od skakanki ale jakos trzeby wytrzymac mam nadzieje ze nie bede musiala z niej zrezygnowac.
Trzymam kciuki za wszystkich oby tak jak ja pelni motywacji chudli hehe;))
teinaa
31 października 2012, 17:21dobre z tym paskiem hehe;p
BabkaZpiasku
31 października 2012, 17:15Fajnie :-). A gdzie mieszkasz w niemczech?