Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 88, 89, 90 - FOTO MENU weekendowo


No i znów weekend zleciał nie wiadomo kiedy :) Ale najważniejsze, że minął bardzo przyjemnie. 

W piątek rano byłam na roll masażu, potem miałam mnóstwo pracy, ale na szczęście z domu pracowałam, a wieczorem pojechaliśmy na urodziny do mojego brata, zrobiłam sobie dyspensę i zjadłam dwa kawałki ciasta + 4 ptasie mleczka i trochę chipsów. Ale żeby nie było, to rano poćwiczyłam, zawsze miałam trochę mniejsze wyrzuty sumienia ;) 

Aha w piątek dostałam rano @ i nie jestem już taka opuchnięta i od razu lepiej się czuję

W sobotę rano znów roll masaż, a potem 1,5 godzinny spacer po lesie z M. i córcią. Było bardzo miło, przeszliśmy 7,5 km, powdychaliśmy świeżego powietrza i ogólnie spędziliśmy fajny dzień :) Po spacerze poszliśmy na obiad do indyjskiej knajpki, oczywiście nie zabrakło też sziszy :) 

Dziś z kolei po południu pojechaliśmy na rozpoczęcie sezonu Youngtimer Warsaw, czyli klasyków, ehh piękne auta tam były :) 

Jeśli chodzi o dietę, to poza piątkowym wieczorem, było bardzo grzecznie :) 

Piątek - 88 dzień

Śniadanie:

- kasza z otrębami na trawienie + truskawki 

II śniadanie:

- kanapka z masłem, pasztetem z indyka i pomidorem 

Obiad:

- kasza jaglana z salami lekkim, pomidorami suszonymi i oliwkami 

Kolacja:

- urodzinowa rozpusta: dwa kawałki spore ciasta, kilka ptasich mleczek, garść czipsów 

Sobota - dzień 89

Śniadanie:

- owsianka z jabłkiem, rodzynkami i cynamonem 

II śniadanie:

- kanapki z masłem, pasztetem z indyka i pomidorem 

Obiad:

- zupa krem z soczewicy + chlebek naan

Kolacja:

- budyń krówkowy 

Niedziela - dzień 90

Śniadanie:

- chleb z serkiem Almette, krakowską z indyka i pomidorem

- kawa late

II śniadanie:

- sałatka owocowa (przepis w pamiętniku)

Obiad:

- jajka sadzone ze szczypiorkiem, ziemniaczki z koperkiem, kalafior 

- kefir

Kolacja:

- kanapki z serkiem homogenizowanym i miodem gryczanym

ĆWICZENIA:

Piątek: 45 minut steper + 15 minut dywanówki. 

Sobota: 1,5 h spacer (7,5km) 

Niedziela: 45 minut steper + 15 minut dywanówki 

Motywator:

  • grgr83

    grgr83

    7 kwietnia 2014, 21:08

    Skąd ty bierzesz pomysły na takie cudne menu???? Ja jutro mykam na urodziny, mam nadzieję, ze za bardzo nie nagrzeszę ;P

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      7 kwietnia 2014, 21:28

      Większość to sama mi przychodzi do głowy, czasem buszuję po blogach ze zdrowym żywieniem :) Co do imprez, to raz na jakiś czas można zgrzeszyć ;)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    7 kwietnia 2014, 17:27

    o mniam mniam jakie tu smakołyki:) az ślinka leci po brodzie;)!

  • Anankeee

    Anankeee

    7 kwietnia 2014, 09:49

    Ciekawi mnie ten roll masaż, napisz o efektach ;-)

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      7 kwietnia 2014, 21:26

      Dopiero jestem po 3 wizytach, napiszę jak będę po dziesiątej :)

  • ULLKAA28

    ULLKAA28

    7 kwietnia 2014, 06:27

    Menu mniaaam... aż chyba mam ochote na miód :O udanego dnia :)

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      7 kwietnia 2014, 21:27

      Polecam wypróbować też syrop z agawy (zamiennik miodu). Wzajemnie miłego!

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    6 kwietnia 2014, 23:40

    Zastanawialam sie ostatnio nad pomidorami - widze, ze czesto ich uzywasz. Czy jest sens teraz je kupowac? Moze tak troche zaczepnie sie pytam (sama ostatnio kupilam w markecie), ale sporo za nie placilam... Kanapki są piękne, ale w sumie ciekawe co w nich jest... A na miód tez mnie dzis natchnelo i schrupalam kilka kropek chleba chrupkiego z miodem...

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      7 kwietnia 2014, 00:16

      Ja kupuję pomidory na targu, zazwyczaj od tego samego pana, są bardzo smaczne. Wiadomo, że pewnie nie tak zdrowe jak te co samemu się wyhoduje, ale prawdę mówiąc to wszędzie trochę chemii jest i ciężko tak w 100% zdrowo jeść ;)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      7 kwietnia 2014, 08:10

      O wyhodowaniu nie myslalam, tylko o tym, ze jeszcze do sezonu daleko... A i z truskawkami ten sam temat.. W sumie Ty tworzysz sobie sama ten jadlospis, a ja korzystam chwilowo z vitalii i tam to dopiero są pomysły na produkty tak niesezonowe ze szok. Bo jednego pomidorka na kanapki położyć - to nic złego, ale robić z pomidorów sałatkę lub robić pomidory faszerowane?