No i mam za swoje.
Wczorajsze szaleństwo jedzeniowe i wcześniejsze piwne odbiło się już na wadze.
Wyraźny kilogram do góry!
śniadanie I: jajecznica (3 jaja) + kawa z mlekiem
reszta się zobaczy ....
śniadanie II: tuńczyk z puszki
obiad: zupa krem z zielonej cukinii
obiad II: zielona fasolka szparagowa
podwieczorek: pomelo prawie pół
kolacja: pierś kurczaka
II kolacja: jogurt z konfiturą