Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Intermittent Fasting / Post Przerywany - dzień 2


Witajcie w ten upalny dzionek (slonce) Dzisiaj jest już drugi dzień jak trzymam się jedzenia w 8 godzinnym oknie czasu. Rano wytrzymać do śniadania też już było łatwiej niż wczoraj, żołądek z opóźnieniem domagał się jedzenia. Czas powoli pomyśleć nad jakością i ilością posiłków, skoro już godziny w miarę wchodzą w krew. W ten upał na ćwiczenia się nie piszę, chyba że spacery w chłodniejszą porę dnia :PP

Ponadto wyliczyłam, że gubiąc 4 kg na miesiąc, jestem w stanie osiągnąć swój cel 57 kg do tegorocznej gwiazdki (zakochany) to mnie dodatkowo zmotywowało do działania (cwaniak) to brzmi osiągalnie i realnie :D