Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosna na miom parapecie:) Tej w sercu wciąż
brak...


Witajcie słonecznie:)

Po wczorajszym myciu okien wreszcie słonko wpada do mojego pokoju - jak wspaniale:) Zasiałam wielkanocny owies w doniczkach i rzeżuszkę na wacie. I jedno i drugie już zaczyna kiełkować ale na razie nic specjalnie nie widać więc zdjątka będą jak już się będzie czym cieszyć:) Kwitnie za to piękny różowiutki fiołek - zdjęcie nocą i za dnia:)



A tutaj reszta zielska i choja:) Pięknie zaczyna kwitnąć w tym roku:)




Czekam jeszcze na pojawienie się dwóch pięknych, czerwonych kwiatów na róży - jak się tylko pojawi to również zamieszczę jej zdjęcie - mimo, że strasznie zgubiła liście i wyłysiała to kwiaty zawsze ma bardzo efektowne. Z resztą, same/sami ocenicie:)

Zmykam do jakiegoś działania jeszcze, w końcu dopiero 18:00:) Później będzie relacja i spowiedź ze zjedzonego dzionka:)

Trzymajcie się kwitnąco:)
  • frey88

    frey88

    27 marca 2012, 18:21

    Piękne kwiaty. Sama też lubię patrzeć jak rzeżucha kiełkuje :)

  • realthingvol1

    realthingvol1

    27 marca 2012, 18:21

    widzę miłość do kwiatów:) moja powoli się rozwija, na razie wygrywa orchidea, ale gdybym miała dom, chętnie posadziłabym też róże :) powodzenia! i wiedz że miłość przychodzi nieproszona :))