Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozdergana i gorąca;(


Koszmar:(

Dziś wybrałam się z siostrą na zakupy pod chmurką - takie targowisko coś a'la wcześniejszy stadion w Warszawie. Wstałam rano i dziwnie się czułam:( Byłam jakaś osłabiona, a na domiar złego jak poszłam siusiu to złapało mnie nieźle coś innego:( Wczoraj przyszłam do domu to położyłam się o 16 - przebudziłam się po 20 i znów zasnęłam. Chyba już wczoraj coś się działo:( A ja głupia, zamiast dziś leżeć w łóżku to pojechałam:( Na dodatek cały dzień pada deszcz:( Ani nic dobrze zamierzyć ani nic:( Słaniałam się na nogach. Niby coś tam zakupiłam ale włożyłam baletki:( Całe nogi mi przemokły:(
Wróciłam do domu to zmierzyłam temperaturę.
12:00 - 37,8 stopni
13:00 - 38, 3 stopnia
14:00 - 38,6 stopnia
16:00 - 39 stopnia
17:00 - 38,5 stopnia
Nareszcie zaczęła spadać - boli mnie wszystko - za głupotę się płaci:(
Zdjęcia ciuszków wrzucę jak się lepiej poczuję bo na razie to ledwo oczami i palcami przebieram.
  • laura22222

    laura22222

    31 marca 2012, 22:00

    zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia,polopirynka s ;) mnie zawsze pomaga!!!

  • rozmiar36

    rozmiar36

    31 marca 2012, 17:28

    No to sio z Vii do łóżka ;P