Nie wiem, czy zauważyłyście, ale piszę Wam co dwa dni o moich wrażeniach z Tą cudowną kobietą. :)
Dzisiaj miałam goościa! :D Czyli moją kochaną, starszą siostrę. :) Wpadła do mnie do pokoju podczas ćwiczeń na pośladeczki. Zaczęła płakać, że jestem chuda (-.-) i stwierdziła, że poćwiczy ze mną cardio. :) Dzielnie ćwiczyła i postanowiła poćwiczyć resztę ćwiczeń Mel. :) Właśnie robi na nogi. :D Wiecie jak to jest przez pierwsze 5 minut. Płakała, stękała... Ale robi. Moja dzielna <3
Wiecie co? Jutro zrobię jeszcze ćwiczenia i zrobię dzień wolnego. ^^ Ciało musi odpoczywać - pamiętajcie!
Miłego wieczorku kochane!
pepper.23
12 listopada 2013, 18:19pierwsze 5 minut z Mel B na nogi jest straszne!! jak to przetrwam to potem już z uśmiechem robię kolejne 5 ;) powodzenia!
myszka.moniska
11 listopada 2013, 22:26wytrwałości życzę! :D
myszka.moniska
11 listopada 2013, 22:25również zakochałam się w ćwiczeniach Mel B
mamamartam
11 listopada 2013, 22:13Wciągające są te ćwiczenia, jeszcze siostra będzie ćwiczyć razem z Tobą ;) Koniecznie zrób sobie przerwę, ja sobie zrobiłam w sobotę i czuję się o niebo lepiej, ja i moje mięśnie :)