Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nieprzespana noc...


spalam dzis az pol godziny. Jestem wykonczona nie tyle fizycznie co emocjonalnie.

Nasz starszy seniorek ma jakies ataki. Kompletnie nie wiemy co to. Obudzil sie o 21 i od tego czasu chodzi, obija sie o wszystko, drepcze w koleczko w lewa strone... dwa razy juz nam padl z wycieczenia. Zmiany neurologiczne, udar a moze znow niewydolnosc nerek. Jestesmy totalnie zaskoczeni bo to przyszlo nagle. Pies mial apetyt byl ostatnio bardzo zywy na spacerkach i w domu, a tu nagle takie cos. Czekamy na naszego weta, on bedzie wiedzial co robic.

A poki co ja czuwam, a piesek lezy wyczerpany i taki biedny ze serducho sie rozpada na miliard kawalkow... 

  • kawuka

    kawuka

    15 czerwca 2018, 10:54

    bardzo współczuję, wiem jak boli odejście pupila :( jedyne pocieszenie, że już nie cierpi i że zrobiliście wszystko, by jego życie było jak najbardziej komfortowe.

    • Zmienicsiebie2018

      Zmienicsiebie2018

      15 czerwca 2018, 10:58

      Tak nam powiedziala pani wet... ze zrobilismy dla niego wszystko i ze podjelismy dzis sluszna decyzje...

  • Pami8976

    Pami8976

    15 czerwca 2018, 06:32

    Kciuki za zdrowie piesiaka. Trzymaj się tam

    • Zmienicsiebie2018

      Zmienicsiebie2018

      15 czerwca 2018, 09:43

      Musielismy sie pozegnac :(

    • Pami8976

      Pami8976

      15 czerwca 2018, 10:00

      Jezu, współczuję. Wiem jak boli taka strata. Ważne, że nie cierpiał zbyt długo. Siły Kochana Ci życzę w tych złych dniach:*

  • andula66

    andula66

    15 czerwca 2018, 06:05

    Współczuję biedaczek wygląda, że to neurologiczne.

    • Zmienicsiebie2018

      Zmienicsiebie2018

      15 czerwca 2018, 09:43

      To byl koniec :( przeprowadzilismy naszego pieska Za Teczowy Most

    • andula66

      andula66

      15 czerwca 2018, 21:29

      Smutek mój jamnik ma 13 lat ledwo chodzi