Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już w komplecie :)



Nareszcie wrócił do domu mój ukochany pies. Przez ostatnie dwa tygodnie miał wakacje agroturystyczne. W tym czasie nauczył się kompletnie zbędnych w mieście umiejętności. Potrafi na przykład zaganiać kury do kurnika, dbać by kaczki i gęsi nie wychodziły poza dozwolony teren, potrafi już podejść do byka tak by nie zarobić kopa (to była dla niego przykra nauka), no i oczywiście pilnuje podwórka jak wzorowy Burek! Strasznie za nim tęskniłam. Teraz śpi, bo te wakacje wykończyły go totalnie.



Prawda, że ma słodką mordkę!


Wczoraj starałam się trzymać z dietą. Zaraz się okaże ile wyszło tych kalorii ...

I ŚNIADANIE                                   170 kcal
jogurt do picia
II ŚNIADANIE                                  200 kcal
banan               
OBIAD                                               700 kcal
rosół, schabowy, ziemniaki, młoda kapusta z pomidorami
PODWIECZOREK                             100 kcal
oblaty śląskie
KOLACJA                                          450 kcal
chleb z masłem, sałatka grecka (pyszna, moja ulubiona!)

RAZEM                                              1620 kcal

  • Windsong

    Windsong

    17 maja 2010, 18:42

    ten Twój piesior :)))