Co tu Wam dziś napisać , na pewno to, że na dworze wiosna, nikt by nie przypuszczał, że to dopiero styczeń, dlatego postaram się dziś wykorzystać dzień maksymalnie spacerowo.
Dietkowo, tak sobie, nie wzorowo niestety, no i nie tak jak bym tego chciała, dlatego nadrabiam ćwiczeniami, zeby chociaż to pozostało w normie.
Chciałabym jeszcze dorzucić regularne wyjścia na siłownię i wtedy już będzie git
Coż, weny nie mam, pisać cos dziś nie umiem, dlatego życze Wam miłego, aktywnie spedzonego dnia:)
Zuzenkaa
18 stycznia 2008, 23:47wiele, caly czas... sie dzieje, ale stwierdzilam, ze potrzebuje rozmowyyyyyy szczerej z kimkolwiek bo inaczej zwariuje... za duzo, za duzo tego wszystkiego. w mojej glowie. nie wiem czemu to pisze. hehe nie pozanalbys mnie, wygladam zupelnie inaczej niz na tamtych zdjeciach, ale wkeleje aktualne pozniej. po karnalwale. jezeli moja glowka nie wybuchnie do tego czasu eheheh pozdrawiam :)
splendor
18 stycznia 2008, 22:00u mnie cały dzień pogoda jak z jakiegoś dreszczowca - ponuro, ciemno i mokro.To prawda, zniknęłam na jakiś czas - musiałam poukładać sobie wszystko w główce.Nazbierało się parę spraw niezałatwionych, myśli niedokończonych, emocji niewypłakanych.....zrobiłam tam już jako taki porządek. Strasznie miło widzieć że po kilku tygodniach nieobecności ktoś jeszcze o mnie pamięta =))Podziwiam regularność, z jaką udzielasz się w pamiętniczku.To świadczy o tym, że jesteś ułożona, zorganizowana... wspaniałe cechy. Ja studiuję biologię na trzecim roku. Zajęta byłam okrutnie ostatnie, właściwie to w czasie teraźniejszym powinnam była to napisać. A to dla tego, że przez pana P. zamiast uczyć się albo marzyłam na jawie albo wyłam w poduszkę......stąd poprawki, deszcz poprawek! A muszę utrzymać stypendium naukowe, bo z kasa krucho, więc uczę się i chodzę jak robocik żeby zdążyć ze wszystkim. Koniec wynurzeń. Przepraszam jeśli zanudzam pisząc o sobie, ale widać miałam taką potrzebę. Postanowienie poprawy jest, także bez obaw;) pozdrawiam Cię Zuziu! masz milutkie imię ;)
Zuzenkaa
18 stycznia 2008, 20:35moze choc odrobine poprawie Tobie samopoczucie. Wspanale prowadzisz pamietnik. Widac, ze jestes ciepla i wartosciowa osobka :) pozdrawiam
kilarka2
18 stycznia 2008, 14:32z dobrych rzeczy możesz brać przykład :) tylko nie przeklinaj jak ja ;)
Jakob
18 stycznia 2008, 12:18Idz, koniecznie sie zapisz *)
Jakob
18 stycznia 2008, 12:18Cos brak weny do pisania dzis, gdzie wejde, to tak czytam *) Nie marudz, tylko cwicz *) Ta energie mozesz wykorzystac, a przy okazji skorzystac *) Milego spacerowania i powrotu humorku *)
Basia8212
18 stycznia 2008, 08:59Oj wiosna też mi się marzy...wyciągnę mój ulubiony rowerek!Śuper Ci idzię kochana tak dalej i osiągniesz sukces!Miłego spacerku!
wiesinka
18 stycznia 2008, 08:48Mnie też się chce już wiosny...Ale życzę Ci radości i zimą..he he he..//..Co ze snem u mnie ?..A no właśnie, co to jest sen ?...he he he..Po prostu nie mogę spać..Jestem nieraz mocno padnięta, a sen nie przychodzi..Już to odczuwam nieźle..Sypiam 2-4 godz na dobę, a i zdarza się nierzadko, że po dwa dni wcale nie śpię...Dzisiaj spałam 3,5 godz, i jestem na razie wyspana...he he he..Jestem właśnie w pracy..he he tylko cichooo...he he i mam jeszcze po pracy masę spraw do załatwienia..Muszę też jeszcze jechać do Lublina w sprawie mojego auta, bo coś jeszcze więcej w nim znaleziono uszkodzonego..Mimo krótkiego snu, daję radę to wszystko ogarnąć...Zobaczymy, może się to niedługo skończy i nadejdzie jakaś u mnie stabilizacja..he he he..Za szybko coś żyję ostatnio...Ale to nic...POZDRAWIAM serdecznie..Przesyłam 1000 uśmiechów i oczywiście mojego POWERA, bo ten jest mimo wszystko nieugięty...he he he..
nenne29
18 stycznia 2008, 07:26Pozdrawiam serdecznie przedweekendowo :)
askim
18 stycznia 2008, 06:06witam Kochaniutka, zycze dnia aktywnego i dietkowego, samego sloneczka i duuuzooo energii, caluje i sciskam mocno!!!cmok
mamutka
17 stycznia 2008, 19:01Oj tak...wiosna ...ja też chcę już:)))............ale masz rację - ani weny ani siły na ćwiczenia jakoś tak nijako...może witamin nam brak ? :)))......................a tak poważnie...trzeba się bardzo pilnować żeby nie zacząć teraz właśnie za dużo podjadać , bo się to skończy katastrofą ...pozdrawiam :)))
emidaw
17 stycznia 2008, 15:09Bo jak będziesz przy mnie wyglądać jak ja bede smukla i zgrabna ?? hihihihi
gosiuniaaa
17 stycznia 2008, 14:55nic a nic...no ale trudno może jutro sie cos zmieni...miłego dnia:) buiak:)
kilarka2
17 stycznia 2008, 14:51rozmowa dobra rzecz. I pod haslem "rozmowa" nie mam na myśli wymiany informacji, tylko faktyczną rozmowę, dialog, gdzie dwie strony słuchają co mówi strona przeciwna :)
malutkanat
17 stycznia 2008, 13:57fajnie ze przynajmniej u Was bo tutaj tak leje ze sie nic nie chce:/ a za 10 min musze wyjsc do pracy! buziaki:*
emidaw
17 stycznia 2008, 12:53Co się dzieje, moja droga? że taki brak entuzjazmu. Bierz się za tą dietę co ja i do roboty!!!
jbklima
17 stycznia 2008, 12:01u Tombaka że,.......powinien dziennie zrobić 10 000kroków aby mieć kondycję i tak........przez całe życie....wiadomo tempo zależy od wieku....zobacz jakie modne jest w całej Europie..chodzenie z kijkami.......osobiście widziałam w pazdzierniku,w centrum Wiednia takie spacery z kijkami....ale tam jest super czyste powietrze i Wiedeń słynie wręcz z zieleni i ilości parków do tego przystosowanych.
gosiasek
17 stycznia 2008, 10:38cwiczylam 2 godziny dziennie na wszystkie partie ciala, a6w, po 1000 brzuszków + dodatkowe ciwczenia i taniec brzuszka. wiec tego sporo bylo. ale pracowalam wtedy od pon do piatku i bylo mi wygodnie a teraz co dwa dni po 12 h i dwa dni nie cwicze bo niemam sily :(
iwanie
17 stycznia 2008, 10:18cześć zuzia, to wiosna:) nie wiem dla mnie to takie nie wiem co , może to tak tylko na podlasiu zimno:( brrrr, też mi się nic nie chce.....
askim
17 stycznia 2008, 10:02no tak ja mam swojego nie na codzien wiec ciesze sie tym bardziej jak sie pokaze i spedzi ze mna czas, wczoraj mi pomogl wiec ma plusowe punkty!a ty wykorzstaj ten cudowny dzionek na maxa!!!buzka