Witam Was bardzo pogodnie bo za oknem piękne słońce a u mnie sobotni spadek wagi. Miałam niesmiałe założenie na 63 kg a tu niespodziewanie jest juz 62,5. Bardzo się cieszę i mam nadzieje, że nie zaprzepaszczę tego w ciągu tych dwóch świątecznych dni.
Kolejna kwestia to moje a6w. Dziś już 25 dzień , więc mogę się tu spokojnie przyznac bo się nie poddam i na pewno wytrwam do końca bo efekty już są i jedyne co pozostanie jeszcze do dopracowania to boczki. Znacie może jakieś ćwiczonka żeby sie ich pozbyć???
agniech79
7 maja 2008, 09:00ja poległam na A6W i naprawdę chylę czoła przed tymi, którzy dzielnie ćwiczą i jeszcze osiągają efekty !!! Gratuluję postępów.
Basia8212
5 maja 2008, 08:48Bardzo sie ciesze że nadal cwiczysz a6w,co do cwiczen na boczki warto poszperac w necie,sama szukam odpowiednich,pozdrawiam
dgamm
3 maja 2008, 20:39ja teraz podziwiam osoby robiące a6w - samozaparcia!Pozdrawiam.PA!
askim
3 maja 2008, 13:21super, no widzisz mozna, trzeba tylko chciec, podziwam za to trzymaie sie przy a6w jak zapewne wiesz ja zaczynalam wiele razy ale tyle samo i przerywalam, wiec klaniam sie przed toba jezeli dojdziesz do konca, cwiczonka na boczki- poszukam to postaram ci sie podac,musze tylko przewertowac moje shape....bo ja tez musze je pocwiczyc...pozdrawiam Kochana i gratuluje!!!
stokrotka2006
3 maja 2008, 10:13ładnie ci waga spada gratuluje,zaraz cel osiągniety.