Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nic nie idzie,


oj nic. Waga stoi bo chyba przechwaliłam swój metabolizm, który sie spowolnił i nie uda mi sie juz schudnąć tych czterech kilogramów.

Diety przestrzegam, ćwicze. Cóż jeszcze można zrobić????

 

 

Za chwilkę chce jechać z klkoma c.v, ale nie mam wielkiej nadziei;(

zdjecia-aniolow-209.jpg
 

Może jakiś aniołek stróż by się przydał!

Prosze o głosy na moją córcię.

http://ebobas.pl/galerie/zobacz_zdjecie/5692

  • dgamm

    dgamm

    21 sierpnia 2009, 18:00

    ...ja dzisiaj w sumie zjadłam juz 1000kcal w 2 posiłkach i więcej juz nic nie jem.papa!Do jutra.

  • dgamm

    dgamm

    21 sierpnia 2009, 17:17

    ...<img src="http://img406.imageshack.us/img406/7366/diddl7id6.gif">

  • dgamm

    dgamm

    21 sierpnia 2009, 17:15

    ... bo mam na wadze 53,40kg a w tamta sobote miałam 53,30kg... ech... zaraz oddam głos.pa!

  • asyku

    asyku

    21 sierpnia 2009, 15:46

    lalunia!!!!:)

  • asyku

    asyku

    21 sierpnia 2009, 15:45

    byle by się nie poddać!!!!damy radę;)pozdrawiam cieplutko:)<Img src=http://img217.imageshack.us/img217/773/barra092xr1.gif>:)miłego weekendu:)

  • aniula1986

    aniula1986

    21 sierpnia 2009, 13:29

    głowa do góry wszystko będzie dobrze czasami zdarza się taki przestój trzeba przeczekać a zobaczysz wszystko wróci do normy :):) pOzdrawiam i miłego dzionka życzę