Dzisiaj byłam już na basenie, ale po nim tak zgłodniałam, że zjadłam ogromne śniadanie - dwa jajka na miękko, placek dukanowski (otręby z jajkiem i serkiem) - całkiem spory, kawałek ryby wędzonej, a do tego kawa z mlekiem.
I tak w ogóle to trochę bez humoru jestem - sama nie wiem, czy przez tę zwyżkę wagi, czy deszczową pogodę, czy diabli wiedzą przez co jeszcze. Taki nostalgiczny dzień...
JzBeata
7 lipca 2011, 23:37nie ma to jak waga w górę,znam to ...
Basik27
2 lipca 2011, 11:21a prosiłyśmy, na wadze nie stajemy codziennie, bo można nerwa dostać.. a nerwy nie sprzyjają odchudzaniu... Ważymy się w odstępach min. 1 tygodniowych, mniej więcej o tej samej porze. A humorek to przez deszcz i zimno.. kto to widział taką pogodę w lecie? Jeszcze deszcz to się przyda przyrodzie i alergikom ale ten ziąb ?? Pozdrawiam i trzymam kciuki za silną wolę :)