Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to,że mnie nie ma,nie znaczy,że nie istnieję


jestem,jestem,tylko taka bardziej z ukrycia,jak przyczajony słoń,hehe o ile jest to w ogóle wykonalnenie chudnę,nie grubnę,nie mam na nic siły,znów nie wychodzę z domu do ludzi,zamykam się,na fitness nie chodzę z braku kasy,zresztą i tak by mi się nie chciało,jeśli chodzi o lenistwo tosz to jestem mistrzem,próbuję się zabrać za jakie ćwiczenia w domu,ale patrz wyżej L E Ń,muszę odpocząć,wychilloutować się, zregenerować siły,ale jak skoro o urlopie to mogę tylko pomarzyć, o ile mi się w ogóle będzie chciało wysilać aż tak mózg...

  • PANDZIZAURA

    PANDZIZAURA

    16 sierpnia 2011, 22:24

    energia napewno gdzieś jest tylko się przyczaiła na chwilkę :D

  • ewellinaa

    ewellinaa

    16 sierpnia 2011, 20:47

    jak taki leń z Ciebie.. to nie wiem..nie wychodź jeden dzień z łóżka.. leż i leż... zobaczysz będziesz miała dość ;) a na drugi dzień "weźmiesz się w garść" bo ileż można się tak opier... ;) no! koniec marudzenia!! wygoń tego lenia.. nie daj mu się ! a i dziękuję za miłe słowa ;) pozdrawiam! jeszcze raz...wyganiaj lenia.. wyganiaj ! :)

  • Nadine33

    Nadine33

    16 sierpnia 2011, 15:09

    Możemy się pościgać w lenistwie:)