Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ED z przymusu?


Jestem po OZT. 

Nie mogę jeść tłuszczu, nie mogę jeść białka, bo zaczyna mnie boleć trzustka.

Tydzień głodówki, tydzień kleiku. Z 116 na 108,5. Fajnie, ale jak zaczęłam rozszerzać dietę, waga idzie w górę. To frustrujące. 

Muszę zrobić excela i wyciągać średnią z całego tygodnia, bo ważenie się codziennie "robi mi źle na mózg".