"Głupotą jest ciągle robić to samo i oczekiwać innych efektów" - Ktoś tam
Vitalię znam bardzo długo. Na początku była ciekawostką, potem kopalnią wiedzy, następnie moim anorektyczno-bulimicznym uzależnieniem, kolejno "ostatnią", "ostatniejszą" i "najostatniejszą" deskę ratunku. Teraz jest wygodnym narzędziem zastępującym bloga (gdzie musiałabym kreować sama dietetyczny klimat) i facebooka (gdzie trudno byłoby mi wrócić do postów z kiedyś tam.
Aktualnie przybywam tu ze swoją najwyższą stabilną wagą, czyli 115 kg.
Moim postanowieniem noworocznym jest schudnięcie przynajmniej 15 kg w partiach po 5 kg i utrzymanie tego rezultatu. Potem będę myśleć, co ze sobą zrobić.
Oczywiście mogłabym zacząć już teraz, ale jestem leniwą bułą i do stycznia będzie ze mną moje Kusidełko, z którym pewnie za zdrowo się nie poodrzywiam.
Także od jakiegoś młodego stycznia postaram się grzecznie wrzuciać fotomenu.
xoxo