Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 30


śniadanko full wypas, ale na lekko: dwa tosty pełnoziarniste, grzyby i ser żółty light. Najadłam się i wytrzymam spokojnie do 12.30 :)
mieliśmy w planach skoczyć dziś do lasu pooddychać troche czymś innym niż remontowy kurz i gips, ale chyba pogoda nie dopisze :(
wieczorem wskocze na stepa :) i dziś- zero słodyczy!