Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 128, 129


Wielki Czwartek

Grzecznie, bardzo grzecznie! bez ruchu, ale za to wyczyścilam sobie kuchnie, troche popichcilam, łazienke posprzątałam, bo mieszkanko mój niemąż ogarnął :) cud miód i orzeszki! w pracy zrobiłam sobie sałatke- sałata lodowa, serek, tuńczyk, pomidorki i sos bez oliwy :)

Wielki Piątek

dziś mam w pracy brokułową z parmezanem, kefir 0%, serek 0%, bo w końcu post, więc poszczę :) plany na wieczór:

dla koleżanki zrobić pasztet ze slwiwka, pasztet z ziolami, pieczeń rzymską z jajkiem, do teściów szynkę, do moich rodziców: szynkę, pieczeń z ziołami i pasztet ze sliwką, wszystko juz mam przygotowane :)