Temat: Pomysł na biznes

Byłam w tym roku na wakacjach w Czarnogórze , bardzo nastawiłam się na to że spróbuje tam wiele wspaniałych dań .Niestety rozczarowałam się nieco. Dziś siedzę i zastanawiam się czy nie otworzyć małej restauracji w miejscowości nieopodal . Pytalam nawet koleżanki czy jest tam jakaś fajna knajpka (ja takiej tam nie spotkałam ) gdzie można iść na kolację. Stwierdziła że nie ma .To spora miejscowość a gmina jest bogata , ludzie nieżle zarabiają.Byłaby to kuchnia bałkańska.

Uważam że umiem smacznie gotowac i mam dobry smak.Byłoby to kilka dań i 2-3 desery

Pasek wagi

ZuzaG. napisał(a):

Madame, to nie chodzi o brak smaku. Ani o brak chęci do ciężkiej pracy. To chodzi o to, że karmienie ludzi to tylko jeden z elementów gastronomii. Dalej - jak i gdzie i co kupić - skąd wziąć dobrą załogę - jak się sprzedaż i za ile - a na końcu i tak ktoś Ci w internetach napisze, że "wszystko ok ale dupy nie urywa" i dostaniesz jedną gwiazdkę

Jeśli to będzie gwiazdka Michelina, to chyba warto (smiech) 

Krummel napisał(a):

Chcesz zrobić biznes w gastronomii i iść w kuchnie bałkańska? Nie baw się w typową restaurację z wykwintnymi daniami, deserami i kartą win tylko zrób Fastfood, wygryziesz wszystkie kebabownie w okolicy. 

Pasek wagi

jeżeli nie spróbujesz to się nie przekonasz :). Mnie to bardziej by odstraszaly to wszystkie pozwolenia od sanepidu itp...

Pasek wagi

Krummel napisał(a):

Chcesz zrobić biznes w gastronomii i iść w kuchnie bałkańska? Nie baw się w typową restaurację z wykwintnymi daniami, deserami i kartą win tylko zrób Fastfood, wygryziesz wszystkie kebabownie w okolicy. 

Też tak myślę

Pasek wagi

Nas nie musisz przekonywać :) Działaj

W Polsce jest ciężko, bo ludzie u nas nie chodzą do knajp często, wolą sami coś zrobić, a niedzielny obiad z dzieckiem to do McDonalds, jesteśmy skąpi. A tym bardziej, że mówisz, że jest mała społeczność, jeszcze jakbyś miała lokal na nocleg, imprezy typu chrzciny, wesela i do tego restauracja, czy świetną lokalizację w dużym mieście. Myślę, że będzie ciężko, ale jeśli bardzo chcesz, nie boisz się i jesteś gotowa na ogrom pracy to próbuj.

A co byś chciała z tej kuchni bałkańskiej podawać w swoim lokalu? Mnie ta kuchnia kojarzy się z grilowanymi, mdłymi warzywami. Do kuchni bałkańskiej zalicza się też kuchnia turecka, włoska i węgierska a te są dobrze znane pod swoimi nazwami dlatego goście mogą oczekiwać czegoś innego.

Koszalik napisał(a):

A co byś chciała z tej kuchni bałkańskiej podawać w swoim lokalu? Mnie ta kuchnia kojarzy się z grilowanymi, mdłymi warzywami. Do kuchni bałkańskiej zalicza się też kuchnia turecka, włoska i węgierska a te są dobrze znane pod swoimi nazwami dlatego goście mogą oczekiwać czegoś innego.

Od kiedy?

narozstaju napisał(a):

W Polsce jest ciężko, bo ludzie u nas nie chodzą do knajp często, wolą sami coś zrobić, a niedzielny obiad z dzieckiem to do McDonalds, jesteśmy skąpi. A tym bardziej, że mówisz, że jest mała społeczność, jeszcze jakbyś miała lokal na nocleg, imprezy typu chrzciny, wesela i do tego restauracja, czy świetną lokalizację w dużym mieście. Myślę, że będzie ciężko, ale jeśli bardzo chcesz, nie boisz się i jesteś gotowa na ogrom pracy to próbuj.

żartujesz? W weekend na całej starówie nie ma wolnych stolików w większości miaistach, trzeba rezerwować, jeśli chce się wyjść wieczorem piątek/sobota/ niedziela. W tygodniu jest luźniej, ale też się nie spotkałam, żeby w dobrej knajpie było mało ludzi kiedykolwiek. Sama wychodze conajmniej raz w tygodniu, a nawet i częściej, moi znajomi bywają w knajpach 2-3 razy w tygodniu. Nie znam nikogo, kto praktycznie wcale nie wychodzi do restauracji, bo woli przygotowywać sam. Nawet gospodyni domowa lubi czasem mieć podane, a większość mężów zabiera swoje żony choć raz w tygodniu, ażeby nie musiały stać w garach.

narozstaju napisał(a):

W Polsce jest ciężko, bo ludzie u nas nie chodzą do knajp często, wolą sami coś zrobić, a niedzielny obiad z dzieckiem to do McDonalds, jesteśmy skąpi. A tym bardziej, że mówisz, że jest mała społeczność, jeszcze jakbyś miała lokal na nocleg, imprezy typu chrzciny, wesela i do tego restauracja, czy świetną lokalizację w dużym mieście. Myślę, że będzie ciężko, ale jeśli bardzo chcesz, nie boisz się i jesteś gotowa na ogrom pracy to próbuj.

Miasto jest nie zbyt duże ale ludzie raczej nie są biedni.A przepraszam bardzo według Ciebie Mc Donald s jest tani ?

Pasek wagi