9 czerwca 2025, 19:57
Ostatnio miałam zaproszenie do znajomych znajomej. I tak nie byłam chętna, ale jak dowiedziałam się, że będą planszowki to dosłownie stchórzyłam. Nie rozumiem grania w planszowki, co innego jakieś gry online. Ale dorośli ludzie grający w gry są dla mnie nie wiem, śmieszni i mnie stresują. Podobnie zresztą mam z ludźmi, którzy tańczą na weselach, ciężko mi na to patrzeć. Już bardziej bym rozumiała wspólne gotowanie czy sadzenie roślin. Planszowki mnie przerażają i zadziwiają, nie wiem jak to nazwać. Ktoś tak jeszcze ma?
10 czerwca 2025, 06:55
Mnie bardziej przerażają osoby, które w samotne wieczory po pijaku ubliżają obcym ludziom na internetowych forach. Albo wrzucają do oceny swoje pijackie foty lub filmiki z tańcami w półprzytomności po kilku piwach...
A planszówki w dobrym towarzystwie są tak samo spoko, jak inne rzeczy w dobrym towarzystwie.
Slowa klucze: a) do planszowek trzeba miec towarzystwo b) samotnosc.
10 czerwca 2025, 07:14
Granie w planszówki to nic innego jak hobby, a ja cenię sobie ludzi, którzy mają jakąś pasję (choćby i taką). Jak ze wszystkim, trzeba znać umiar i jeżeli nie wpływa to zbyt mocno na życie osobiste czy zaniedbywanie obowiązków, nie uważam tego za nic złego. Dobrze mieć jakąś zajawkę, ale trzeba jednocześnie zachować zdrowy rozsądek.
Jako dziecko i nastolatka, grałam bardzo dużo: z mamą, z koleżankami, z dziadkiem. Teraz zdarza mi się rzadko, ale jeżeli mam okazję, to chętnie ją wykorzystam. Planszówki są bardzo uniwersalne, bo w te mniej skomplikowane można grać nawet z dzieciakami. Dobra opcja, kiedy za oknem panuje wiatr i plucha 😉
Edytowany przez Ves91 10 czerwca 2025, 13:15
10 czerwca 2025, 07:25
Mnie bardziej przerażają osoby, które w samotne wieczory po pijaku ubliżają obcym ludziom na internetowych forach. Albo wrzucają do oceny swoje pijackie foty lub filmiki z tańcami w półprzytomności po kilku piwach...
A planszówki w dobrym towarzystwie są tak samo spoko, jak inne rzeczy w dobrym towarzystwie.
Slowa klucze: a) do planszowek trzeba miec towarzystwo b) samotnosc.
Boże broń od planszowkowego towarzystwa :D
10 czerwca 2025, 12:39
a ja lubię. I totalna hipokryzja nie rozumieć gier w planszówki ale na komputerze to już tak 🤷♀️
10 czerwca 2025, 14:45
nie wiem co w tym przerażającego i śmiesznego xd my gramy, ale to nie jest tak, że ktoś przychodzi i wystawiam planszowke na stół i nie ma innej opcji spędzenia czasu. Jeśli wiem, że ktoś lubi grać, to faktycznie zazwyczaj jakaś część spotkania poswiecamy na gierki. Chociaż ja np nie poszłabym spotkanie gdzie planowane jest karaoke lub kalambury - bo nie lubię.
10 czerwca 2025, 17:07
Moja chrześnica lubi gry planszowe, więc jak przychodzi to gram z nią i jej młodszą siostrą, ale nie zdarzyło mi się żebyśmy z dorosłymi znajomymi w coś grali. Raczej na multi wieczorami przez steam, a jak się spotykamy to są ciekawsze zajęcia. Ogólnie nic nie mam do planszówek, rozrywka jak każda inna.
10 czerwca 2025, 19:40
Uwielbiałam grać godzinami w monopol i właśnie mi przypomniałaś, że dawno nie grałam 😁
10 czerwca 2025, 19:43
Uwielbiałam grać godzinami w monopol i właśnie mi przypomniałaś, że dawno nie grałam ?
Słowo "godzinami" też jest przerażające 😁
11 czerwca 2025, 00:00
a ja lubię. I totalna hipokryzja nie rozumieć gier w planszówki ale na komputerze to już tak ????
to nie hipokryzja
Planszowki i gry na kompie to zupelnie inny swiat.
Chocby dlatego, ze do planszowek przewaznie potrzeba towarzystwa a do kompjutra nie, wiec jako introwertyk z gory wybieram opcje komputerowa. Poza tym w grach na kompie bywa swietna, realistyczna grafika, ze az szczeka opada, a w planszowkach tego nie ma. A moja wyobraznia, mimo, ze nie najgorsza, jakos marnie dziala przy planszowkach. Btw, w sumie mozna grac w planszowki na kompie
Edytowany przez Wolfshem 11 czerwca 2025, 00:01