30 maja 2025, 21:07
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO CZERWCOWEJ 150 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍
Czas trwania: 4 tygodnie - 2 czerwca 2025r. (poniedziałek) – 29 czerwca 2025r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 2 czerwca 2025 do godz. 23:59
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!
🏆 Tutaj pojawią się zwycięzcy 149 Edycji ZRP:
(jeśli będzie podsumowanie poprzedniej edycji)
Edytowany przez sonqua 22 czerwca 2025, 07:47
9 czerwca 2025, 07:17
Hej dziewczyny :)
Pierwszy tydzień za nami. U mnie był bardzo udany, mam nadzieję, że kolejne też będą podobne, bo mam spory nadbagaż 😈A jak u Was?
Przypominam, o uzupełnianiu tabelek jutro do 18.
Podsumowanie będę robiła jutro wieczorem, bo środę mam tak zabitą, że na pewno nie dam rady tego ogarnąć.
9 czerwca 2025, 07:59
aniloratka- czeskie jedzenie jest pyszne! 🤣 Ale to prawda, sam tluszcz i jeszcze wiecej wegli hahahaha.
Bloodyrose- ale smakowicie wyglada 😍
Po dluuugim czasie, w koncu zanotowalam spadek i zeszlam ponizej 68 kilo🥳 ale sie ciesze!
9 czerwca 2025, 12:41
rozchorowalam sie po tym piciu a wczoraj jeszcze okres dostalam 😭 ale przynajmniej jest spadek wagi 🥳
9 czerwca 2025, 18:46
Balonkaa - dziękuję :)
Mam teraz fazę na robienie dań z drożdży - dziś zrobiłam domową pizze. Cała blacha mi wyszła, i zmieściłam się w kcal.
Starczy mi jeszcze na jutro do pracy.
10 czerwca 2025, 09:38
aniloratka- czeskie jedzenie jest pyszne! ? Ale to prawda, sam tluszcz i jeszcze wiecej wegli hahahaha.
Bloodyrose- ale smakowicie wyglada ?
Po dluuugim czasie, w koncu zanotowalam spadek i zeszlam ponizej 68 kilo? ale sie ciesze!
Oj tak... ten czeski smażony ser
Te zmiany cyferek, na które trzeba trochę poczekać cieszą podwójnie😉 Ja wyczekuję 8 z przodu, a później będę wyczekiwała 7
aniloratka mam nadzieję, że to tylko poimprezowa niedyspozycja, a nie jakieś dłuższe choróbsko
Bloodyrose u mnie ostatnio faza na pieczenie. Niestety zarówno potraw wytrawnych jak i słodkich. Wszystko w limicie kcal więc dramatu nie ma, ale w tabelce za słodycze najlepiej to nie wygląda. Zaczęłam już robić zestawienie i widzę, że mamy taki sam wzrost i wagę prawie identyczną (no dobra, ja startowałam w tej edycji o 0,7 kg cięższa).
Do podsumowania brakuje mi jeszcze tylko red_velvet, Kutaczan, Maratha, mixamaxa.
Aneczka2395 będziesz robiła podsumowanie poprzedniej edycji? Bo nie wiem czy wykasować we wstępnym poście zwycięzców poprzedniej edycji ( a właściwie info, że się tam pojawią).
Edytowany przez sonqua 10 czerwca 2025, 09:43
10 czerwca 2025, 12:28
chyba tylko przeziębienie
podróż do Pragi, potem impreza firmowa, teraz okres, chyba po prostu mój organizm nie wytrzymał
ale i tak jestem zdziwiona, bo to chyba pierwsza moja choroba od zimy.
10 czerwca 2025, 15:43
U nas w poprzednim tygodniu panował wirus, nie oszczędził nikogo 🫣 w weekend wyjechaliśmy na "małe wakacje" i nie miałam dostępu do komputera, żeby zrobić podsumowanie. Także przepraszam za opóźnienie, zrobię to jutro 🙂
10 czerwca 2025, 18:05
Sonqua - ja mam sporo przepisów, które chciałabym zrobić, ale wszystkie są zakazane ;p (a to domowa beza, albo ciasto drożdżowe z owocami, próbuje sobie wmówić, że jak to domowe to nie się nie będzie liczyło ;p) Dostałam okresu, więc czuję się i wyglądam jak balon.
Zauważyłam u siebie pewną powtarzalność - początek tygodniu pełna motywacja, ćwiczenia, odstawienie słodyczy, im bliżej weekendu to brak ćwiczeń i folgowanie ze słodkościami. Dobrze, że problemu z piciem wody nie mam :)
Przygotowałam jedzenie do pracy - łącznie zjadam w niej ok 1200 kcal, w to się wliczają wszystkie posiłki i kawa z mlekiem. Gdybym oduczyła się ją pić bez mleka, to bym miała z czego ciąg kalorie. Kiedyś robiłam błąd, że zaczynałam dietę na poziomie niewiele wyższej niż moja PPM, szybko się poddawałam i kg wracały, nawet podwójnie...