Temat: Dwuczłonowe nazzwisko dla dziecka

U nas zamiar byl taki sam, jesli kiedys wezme slub to zostawie moje nazwisko. Do tego jak mowisz, nie mamy nigdzie problemow, jak pojdzie sam tato albo ja, bo zawsze ktores z nas ma ten sam czlon nazwiska, co mloda. 

Mi to tam generalnie wisialo jak mloda sie bedzie nazywac, to byl wymysl ojca. Dla mnie moglaby miec tylko jedno nazwisko. 

nie nadalabym za duzo pozniej do wpisywania, zostalam przy swoim nazwisku, dzieci beda miec meza, mam dwa imiona i to strasznie uciazliwe wszedzie je wpisywac, tak wiec jedno imie i jedno nazwisko i zyje sie latwiej 

Znam przypadki, gdzie dzieci maja podwojne nazwiska, ale tylko jesli rodzice nie sa razem, nie znam zadnego malzenstwa gdzie dzieci maja dwuczlonowe. 

Jeżeli nazwiska są długie to absolutnie. Ja mam na imię Magdalena a nazwisko W********* - M******** czujecie to? Utrapienie i tyle 

Sama mialam dwuczlonowe , wydawalo mi sie, ze to brzmi elegancko i dostajnie, itd. Nie brzmi. Jest to tylko klopot, gdy trzeba sie podpisywac w urzedach, bo miejsca na nazwisko jest malo. A przebywajac za granica, gdy musisz literowac... Nie, oszczedz dziecku bolu glowy. Jak bedzie w przyszlisci chcialo podwojne nazwisko to samo sobie zmieni.

A co później? Jak dziecko będzie brało ślub? 

Nie przesadzałabym z tymi rzekomymi problemami. W krajach hiszpańskojęzycznych dzieci z zasady mają dwa nazwiska, a kobiety muszą zostawić własne nazwisko i ewentualnie - jeśli chcą - dopisać nazwisko męża. Na skutek tego mam w dokumentach XXXX XXXXXX XXXXX XX XXXXXX i jakoś z sobie radzę. ;) 

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Sama będę mieć dwuczłonowe, ale dziecku bym chyba dwuczłonowego nie dała. Jeśli będziemy mieć dzieci to będą miały nazwisko ojca. 
Nie znam żadnej rodziny, w której dziecko miałoby nazwisko dwuczłonowe :) Znam natomiast osobę, która już jako dorosła zmieniła nazwisko dodając sobie nazwisko panieńskie matki. Powodów nie znam :)