Temat: Dzieci marnuja jedzenie

Przeżyłam szok. Tak sie złożyło, ze bylam w szkole podstawowej, stalam akurat kolo jadalni, dzieci jadly obiad. Brudne talerze odkładalo sie na taki stolik a resztki jedzenia wrzucalo do wiaderka. Wszystko by bylo wporzadku, gdyby nie fakt, ze dzieci zwalaly tam ponad pol talerza jak nie caly. To w telewizji trabia, ze biedne dzieci nie maja ciepłego posiłku, ze w szkole jedyne co moga zjesc a tu widze co innego.  Z czego to wynika? Serio takie niedobre jedzenie daja? Nie chce mi sie wierzyc, widziałam menu, same dobre rzeczy, lepsze niz za moich czasow. Podejrzewam, ze jakby byli w mcdonaldzie to by wszystko zjedli :/ 

czuje sie przy was jak "świnia" co wszystko zezre ;) wszystko zjadalam, nawet jak nie do konca smakowalo, bo bylam glodna. Pamiętam w przedszkolu, wszyscy odkladali korzuch z mleka na brzeg kubka a ja nawet to zjadalam

awokdas napisał(a):

czuje sie przy was jak "świnia" co wszystko zezre ;) wszystko zjadalam, nawet jak nie do konca smakowalo, bo bylam glodna. Pamiętam w przedszkolu, wszyscy odkladali korzuch z mleka na brzeg kubka a ja nawet to zjadalam

Ale po co nawet kożuch zjadałaś ?

Nie mów, że z głodu. 

awokdas napisał(a):

czuje sie przy was jak "świnia" co wszystko zezre ;) wszystko zjadalam, nawet jak nie do konca smakowalo, bo bylam glodna. Pamiętam w przedszkolu, wszyscy odkladali korzuch z mleka na brzeg kubka a ja nawet to zjadalam

hahahahaha, nie przesadzaj, ale fakt ze mleka nie lubilam a juz tzw kozuch to wogole - przypomnialas mi zapach na przerwie w podstawowce (odlegle czasy lat 70siatych) gdy wprowadzono kubek mleka i bulka dla kazdego ucznia - te bulki polubilam na dlugie lata - dobrze wypieczone z "przedzialkiem", hahaha, nawet na studiach wcinalam je na sucho a kolezanka dziwila sie jak ja taka sucha bulke moge zjesc.

Marisca napisał(a):

awokdas napisał(a):

czuje sie przy was jak "świnia" co wszystko zezre ;) wszystko zjadalam, nawet jak nie do konca smakowalo, bo bylam glodna. Pamiętam w przedszkolu, wszyscy odkladali korzuch z mleka na brzeg kubka a ja nawet to zjadalam
Ale po co nawet kożuch zjadałaś ?Nie mów, że z głodu. 

Normalnie wypijalam mleko razem z tym, nie wyciągałam, bo po co...?

P.S.

Poprawcie te swoje "korzuchy".

awokdas napisał(a):

Marisca napisał(a):

awokdas napisał(a):

czuje sie przy was jak "świnia" co wszystko zezre ;) wszystko zjadalam, nawet jak nie do konca smakowalo, bo bylam glodna. Pamiętam w przedszkolu, wszyscy odkladali korzuch z mleka na brzeg kubka a ja nawet to zjadalam
Ale po co nawet kożuch zjadałaś ?Nie mów, że z głodu. 
Normalnie wypijalam mleko razem z tym, nie wyciągałam, bo po co...?

... bo jest obrzydliwe ? 

Marisca napisał(a):

awokdas napisał(a):

Marisca napisał(a):

awokdas napisał(a):

czuje sie przy was jak "świnia" co wszystko zezre ;) wszystko zjadalam, nawet jak nie do konca smakowalo, bo bylam glodna. Pamiętam w przedszkolu, wszyscy odkladali korzuch z mleka na brzeg kubka a ja nawet to zjadalam
Ale po co nawet kożuch zjadałaś ?Nie mów, że z głodu. 
Normalnie wypijalam mleko razem z tym, nie wyciągałam, bo po co...?
... bo jest obrzydliwe ? 

Wcale nie :D

Marisca napisał(a):

P.S.Poprawcie te swoje "korzuchy".

Za pozno bo zacytowalas moj blad ;) 

Ps zawsze mi sie myli korzuch czy kozuch oraz zadki czy rzadki i zaden czy rzaden :D

Marisca napisał(a):

P.S.Poprawcie te swoje "korzuchy".

i czapeczki, i szaliczki... :D

A ja tam kożuchy lubię. Nawet teraz, jak przyrządzam sobie kakao, to czekam specjalnie, aż mi się zgrabny kożuszek uformuje :D