Wielu świadomych i chcących zdrowo się odżywiać konsumentów zastanawia się czy parówki z szynki są zdrowszą alternatywą dla tradycyjnych parówek. Co w sobie kryją? Czy są dobrym elementem racjonalnej diety? W jaki sposób wybrać te najodpowiedniejsze spośród kilkunastu a nawet kilkudziesięciu rodzajów? Po przeczytaniu tego artykułu wszystko stanie się jasne. Jak wybierać parówki? Czy parówki z szynki są zdrowe? Czy parówki z szynki są bez konserwantów? Czy można jeść parówki z szynki? Jakie parówki są najlepsze?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Parówki należą do wędlin drobno mielonych, w których składzie należy wyróżnić trzy podstawowe części: wkład mięsny, tłuszcz, woda. Są one produktem żywnościowym bardzo często wybieranym ze względu na cenę, natychmiastową gotowość do spożycia oraz różne formy ich wykorzystania. Jakie parówki wybierać? Najważniejsze - czytaj etykiety - są one skarbnicą wiedzy na temat, co kryje się w danej parówce. Zawartość każdej jest mocno zmielona, nie widać więc co się w nich kryje. PAMIĘTAJ składniki podane na opakowaniu uszeregowane są w kolejności malejącej. Pierwszy wymieniony składnik to ten, którego jest najwięcej.
Ranking parówek przedstawiła dietetyk Joanna Rymarczyk.
Parówki są produktem mięsnym, choć mogą być zmieszane z innymi składnikami. Parówki niskiej jakości mogą zawierać większą ilość MOM, tłuszczu, białek roślinnych, wody i wypełniaczy, co zmniejsza proporcję mięsa w produkcie. Parówki z dobrym składem mogą zawierać większą ilość wysokiej jakości mięsa i mniej dodatków, zbliżając się bardziej do tradycyjnych wyrobów mięsnych.
Zatem czy parówki to mięso? Warto czytać etykiety na opakowaniach, aby dowiedzieć się, co dokładnie znajduje się w kupowanych parówkach, i wybierać produkty o wyższej zawartości mięsa i mniejszej ilości dodatków chemicznych.
Jakie parówki są najzdrowsze? Parówki z szynki ze względu na nazwę mają się kojarzyć konsumentom z towarem bardziej wyrafinowanym z tzw. 'wyższej półki'. Porównując z tradycyjnymi parówkami z pewnością lepiej wypadają w testach jakościowych. Charakteryzują się wysoką zawartością mięsa z szynki. Przedstawicielki tej odmiany zawierają jego min. 90% (Parówki z szynki firmy Krakus), a niektóre nawet 97% - Parówki Tesco Finest, Parówki z Szynki Tarczyński). W ich składzie nie znajdziemy MOMu, co zdecydowanie polepsza ich jakość i zwiększa wartość odżywczą. Ten rodzaj parówek odznacza się zdecydowanie krótszą listą składników. Zatem które parówki są najzdrowsze? Numerem 1. na liście jest zawsze mięso z szynki, czyli mięso wysokiej jakości
Parówki z szynki zwykle zawierają znacznie mniej stabilizatorów i konserwantów niż ich tradycyjne odpowiedniki.
Na opakowaniu niektórych parówek z szynki widnieje widoczny napis zapewniający, że nie zawierają one glutaminianu sodu oraz fosforanów. Chociaż w składzie można doszukać się np. cytrynianu sodu.
Parówki z szynki charakteryzują się bardzo zbliżoną wartością kaloryczną, a także zawartością białka, tłuszczów i węglowodanów. Jednak sięgając po nie należy dokładnie czytać etykiety, bo różnią się one między sobą przede wszystkim rodzajem i ilością stosowanych dodatków. Należy mieć świadomość, że są one produktem o dość wysokiej kaloryczności dlatego należy spożywać je z umiarem.Autor: Aleksandra Turska, dietetyk
Często sięgacie po parówki? Które parówki wybieracie na zakupach? Które parówki lubią Wasze dzieci?
Komentarze
19Kasik87
9 listopada 2014, 21:57
dziękuję za świetny artykuł :)
mamazabki
9 listopada 2014, 20:09
Polecam piratki z Lidla lub parówki 97% miesa z szynki firm Tarczyśnki. Ostatnio kupuję też wędliny z serii nove natura. Są droższe ale warto.
1sweter
9 listopada 2014, 19:00
żadnych parówek nie wybierać... jest tyle pysznego mięsa i wyrobów wędliniarskich bez łoju, tłuszczu i konserwantów... parówki to nie jest najlepszy wybór...
Eli1605
9 listopada 2014, 14:23
Nauczyłam się już czytać etykiety. Bardzo lubię parówki, ale bardzo rzadko je kupuję, muszą mieć >90% mięsa.
sharleen
8 listopada 2014, 21:46
Zawsze patrzę na skład i wydaje mi się, że niektóre parówki z szynki są w miarę uczciwe...
it.girl
7 listopada 2014, 16:41
Ja kiedyś jadłam te z Biedronki, dopóki nie popatrzyłam do składu... chyba koło 60 procent mięsa, oczywiście MOM, tragedia. Teraz je kupuję... dla psa :D
szpinakowa811
7 listopada 2014, 16:44
Biedny pies :c
it.girl
7 listopada 2014, 17:15
Faktycznie, biedny pies, bo ja parówki dla ludzi ... pff hahah.
szpinakowa811
9 listopada 2014, 00:53
Żarcie dla ludzi nie zawsze jest zdrowe dla psów, vide czekolada, cebula, orzechy, cytrusy i wiele innych. A akurat parówki nie służą nawet ludziom.
it.girl
10 listopada 2014, 10:52
Jakoś przeżyję Twoja opinię na ten tamat ;].
szpinakowa811
10 listopada 2014, 14:46
To nie tylko moja opinia, ale lekarzy, dietetyków medycznych i weterynarzy. Pozdrawiam :)
HelloPomello
7 listopada 2014, 15:39
A Ja właśnie jeśli kupuję to tylko Tesco Finest od 2 lat są pyszne.
milencia87
7 listopada 2014, 12:35
nie wiem po co w ogóle jeść takie rzeczy. Nie bałabym się jeść jedynie parówek roślinnych.
szpinakowa811
7 listopada 2014, 14:43
Roślinne też najlepszym składem nie grzeszą :)
Wiedzmowata
7 listopada 2014, 10:22
Wolę kupić kawałek mięsa i upieczone też się nadaje do kanapek.