Temat: Czy można być atrakcyjna będąc gruba osoba?

wazę 80kg przy 165 wzrostu. Mam mały biust pomimo sporej wagi i brzuszek wystający, nogi tez mam spore. Ogólnie jestem chyba duża. Co mogę zrobić, żeby być atrakcyjna kobieta? Póki co to postaram się nie przytyć, ale chudniecie idzie mi naprawdę opornie. Czy można ważyć 80kg i być atrakcyjna? Jest wiosna, wiec nie zdążę schudnąć do lata. Jak poczuć sie lepiej ze soba i siebie zaakceptowac? 

Atrakcyjność jest względna. Dla jednego atrakcyjna będzie wychudzenie, a dla innego otyłość. Więc skoro nawet skrajności mogą się podobać, to dlaczego osoba względnie normalna, ale z kilkoma nadprogramowymi kilogramami miałaby nie być atrakcyjna? Dbaj o siebie, noś ubrania i makijaż który do Ciebie pasuje i dla pewnej części osób na pewno taka będziesz ;)

Pasek wagi

Z wagą 85 kg przy wzroście 165 nigdy nie będzie się atrakcyjną kobietą nie ma się co oszukiwać co najwyżej można być zadbaną jeżeli o to się postarasz.

Pasek wagi

przy 165 cm 80 kg hmm... wszystko zależy od proporcji ciała, wielkosci biustu, jedrnosci tego ciała, ilosci mięsni, tego czy ta osoba uprawia sport...to jest naprawde duza waga, ale myśle ze niejedna osoba moglaby zdziwic jak duzo ważą czasami naprawde atrakcyjne dziewczyny. waga to cyfry, to jest za malo. mozna taką dyskusje prowadzic bardziej swiadomie, kiedy podany jest konkretny przyklad osoby ktora tyle waży, gdyby mieć jej zdjecia itp. znam osoby ktore przy tym wzroscie ważą 55 kg i mają srednią figure i proporcje,ale znam tez dziewczyne ktora wazy ok 75 kg i faceci pożerają ją wzrokiem, na imprezach nie może się opędzić od adoratorow. wyglad i atrakcyjnosc zalezy od tak wielu czynnikow, że cyfry na wadze nie mają ostatecznego głosu

Pasek wagi

panacottaa napisał(a):

przy 165 cm 80 kg hmm... wszystko zależy od proporcji ciała, wielkosci biustu, jedrnosci tego ciała, ilosci mięsni, tego czy ta osoba uprawia sport...to jest naprawde duza waga, ale myśle ze niejedna osoba moglaby zdziwic jak duzo ważą czasami naprawde atrakcyjne dziewczyny. waga to cyfry, to jest za malo. mozna taką dyskusje prowadzic bardziej swiadomie, kiedy podany jest konkretny przyklad osoby ktora tyle waży, gdyby mieć jej zdjecia itp. znam osoby ktore przy tym wzroscie ważą 55 kg i mają srednią figure i proporcje,ale znam tez dziewczyne ktora wazy ok 75 kg i faceci pożerają ją wzrokiem, na imprezach nie może się opędzić od adoratorow. wyglad i atrakcyjnosc zalezy od tak wielu czynnikow, że cyfry na wadze nie mają ostatecznego głosu
 

Mam 164 cm wzrostu czyli mniej o 1 cm od autorki gdy zakładałam pamiętnik odchudzania ważyłam 85,5 kg i wierz nie ma nic atrakcyjnego w figurze z takimi kilogramami teraz ważę 76,1 i tez rewelacji nie ma. Otyłość to otyłość i nie będzie się atrakcyjną kobietą, zadbaną owszem, ale nie atrakcyjną. Jezeli przy tym wzroście i wadze ma tylko wypracowane mięśnie w co wątpię to z pewnością wygląda jak babo chłop podciągający sztangi a to tez atrakcyjnie nie wygląda ;)

Pasek wagi

Moim zdaniem nie - można wyglądać nie najgorzej, ale nie atrakcyjnie. Z tym, że to tylko moja opinia i wynika z tego, że u kobiet podobają mi się smukłe sylwetki. Na pewno są ludzie, którzy mają inny gust i podobają im się krągłości, nawet wtedy kiedy są one "zasługą" nadprogramowych kilogramów. A tak ogólnie to moim zdaniem jeżeli już masz w głowie to, że chcesz schudnąć to ta myśl będzie się Ciebie trzymała i "psuła Ci humor". Ja kiedy trzymałam się diety i ćwiczeń to lepiej się czułam psychicznie - bo wiedziałam, że do wymarzonej sylwetki mi dużo brakuje, ale przynajmniej już robię coś żeby te swoje kilogramy zgubić. 

Przykro mi ale nie będę Cię oszukiwała i powiem Ci tak... 80 kg przy Twoim wzroście to już spora nadwaga a brzuch przy takich gabarytach nie dodaje uroku i wiem, że jesteś w stanie schudnąć z 10 kg a nawet więcej do lata, ale musisz się zmobilizować i zacząć od głowy czyli nastawienie i elementarna wiedza o zdrowym odżywianiu i zmianie złych nawyków na zawsze. Piszesz, że nie schudniesz więc już na wstępie sobie to uniemożliwiłaś. Odchudzanie to ciężka praca ale też wyzwanie, ciekawe i przyjemne pod warunkiem, że potraktujesz to jak coś wspaniałego dla siebie samej. Zdrowo się  odżywiaj i ruszaj się codziennie bo  30 minut aktywności po której się spocisz porządnie to podstawa szybkiego chudnięcia. Da się ale samodyscyplina to podstawa i nie ma, że ja nie dam rady bo każdy da radę tylko jednym się chce a drugim nie. Po 3 tygodniach to już wejdzie Ci w nawyk i przyzwyczaisz się do nowego stylu odżywiania i codziennego ruchu. Na razie ratuj się stanikiem, który podniesie i uwydatni biust, noś ładne ciuchy ale nie za szerokie, zgrabne buciki, zadbaj o paznokcie, ładny makijaż, fajną fryzurkę. Wyprostuj, się uśmiechnij i zalotnie spoglądaj na ludzi bo kompleksy potrafią zabrać całą urodę i wdzięk kobiecie. Na koniec spójrz w lustro i pomyśl jak ładnie już wyglądasz a zgrabniejsze ciałko też jest tylko w Twoich rękach. Naprawdę, da się do wakacji dużo.

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

SzczesliwaJa napisał(a):

.  Taaa już to widzę wyćwiczona kobieta z wagą 80 kg przy tym wzroście .  Poza tym autorka pisała, że jest spora.

I oto jestem.. mam 168 wzrostu, wazę 78-79 kg. Już w samym kwietniu przejechałam 900 km na rowerze, jem 2 tys już od dawna (jak trenuje 2500-3000) i nadal jestem gruba, ale na pewno dosyć wyćwiczona. 

To chyba wychodzi ze srodka. Ja gdy przytyje czuje sie nieatrakcyjna, garbie sie, robie sie niesmiała, trace pewnosc siebie. Gdy zaczynam o siebie dbac- cwicze, jem regularnie, duzo pije- od razu, nawet wiele nie chudnac, czuje sie lepiej ze soba, pewniejsza siebie i widze ze przyciagam spojrzenia facetów- wiem ze nie o to w zyciu chodzi i w tym wszystkim ale to jednak jakims wyznacznikiem jest- nawet ważąc ponad 80 kg ;) Wydaje mi sie ze jesli ktos sie dobrze czuje ze soba to widac w jego ruchach, postawie i ze to ma duzy wplyw na atrakcyjnosc. Znam sporo dziewczyn grubszych, bardzo pewnych siebie otwaertych które maja powodzenie wsrod facetów tak samo jak znam MASE szczupłych marysienek na ktore faceci nie spojrzą. 

SzczesliwaJa napisał(a):

Distraida napisał(a):

A Marisca jak zwykle wypowiada te swoje "mądrości" jakby prawdy objawione głosiła. W każdym temacie widzę jak bezskutecznie próbujesz narzucić innym swój punkt widzenia jako jedyny i słuszny i nie przyjmujesz istnienia innego poglądu. Robisz to z taką zaciekłością, że zastanawiam się co Ci jest, serio. Dziwi mnie tylko jedno. Skoro niektórez Was stawiają znak równości ATRAKCYJNA=SZCZUPŁA, dlaczego tak często dowalacie tu SZCZUPŁYM dziewczynom które wstawiają swoje zdjęcia do oceny sylwetki ?  Wasza opinia powinna się zaczynać od słów: PO PIERWSZE JESTEŚ ATRAKCYJNA! A czasami jak czytam jakkomentujecie zdjęcia tych szczupłych oczywiście dziewczyn 50-70 kg, to aż mi ich żal, że takich rzeczy na swój temat się dowiadują. Okazuje się że niektóre powinny zamknąc się w domach razem z tymi z nadwagą/otyością, a najlepiej jeszcze z workiem na głowie by domowników nie straszyć.

o to to !!! czuje sie ze soba dobrze mimo nie jakieś duzej nadwagi ale jakbym dała sie tutaj do oceny to czuje ze moja pewnosc siebie spadłaby do minus 50 bo bym dowiedziala sie jak moglam sie tak zapuscic....

kkasikk napisał(a):

Marisca napisał(a):

SzczesliwaJa napisał(a):

.  Taaa już to widzę wyćwiczona kobieta z wagą 80 kg przy tym wzroście .  Poza tym autorka pisała, że jest spora.
I oto jestem.. mam 168 wzrostu, wazę 78-79 kg. Już w samym kwietniu przejechałam 900 km na rowerze, jem 2 tys już od dawna (jak trenuje 2500-3000) i nadal jestem gruba, ale na pewno dosyć wyćwiczona. 

Jak dla mnie nie wyglądasz na grubą, tylko normalną, zdrową kobiete ;)