18 maja 2025, 21:23
Czy nosicie bransoletki? Zauważyłam modę noszenia kilku bransoletek na jednej ręce, np. 5 może więcej. I tak się zastanawiam czy noszące je osoby się z nimi kąpią? Czy za każdym razem je wszystkie odpinają?
19 maja 2025, 19:43
mozecie wrzucić przykładowe foto jak je łączycie ?
23 maja 2025, 09:34
Noszę. Różnie - ze złota, ze srebra, ze stali szlachetnej. Zazwyczaj jedną, maksymalnie dwie.
Mam coś takiego, że biżuteria przeszkadza mi w domu (z wyjątkiem małych kolczyków, bo w tych kąpię się, śpię itd.), więc zaraz po powrocie z pracy ją zdejmuję, przebieram się w wygodne ciuchy i spinam włosy.
23 maja 2025, 15:07
Jak już założę to nie zdejmuję przez jakiś czas, nie przeszkadzają mi w żadnych czynnościach.
23 maja 2025, 17:53
Ja nie noszę żadnych bransoletek. Ale jakbym nosiła, to ściągałabym chyba tylko do kąpieli. Nie lubię potem wilgotnych rzeczy na wysuszonej skórze, a chwilę by zeszło zanim by wyschły - szczególnie jeśli byłoby ich kilka w jakiejś plątaninie. Jeśli by mi nie przeszkadzały w nocy, to mogłabym w nich spać. Ale często śpię z ręką gdzieś pod ciałem, więc w sumie może by mi zostawały odciski - tu nie mam pewności, bo nie próbowałam nigdy. Generalnie nie przepadam mieć coś na rękach czy na szyi. Jedyna biżuteria jaką noszę na co dzień to obrączka ślubna i kolczyki kółeczka o których nie pamiętam że są. Jedynie na wielkie wyjścia typu wesele, gdzie człowiek idzie w kiecce, butach na obcasie itp. to szarpnę się na jakiś wisiorek i ładniejsze kolczyki. Lata temu zrezygnowałam nawet z zegarka, bo mnie denerwował a jak przyszła era telefonów, to można było sprawdzić godzinę na nim. Ale to może też kwestia całego outfitu - ja noszę się raczej na sportowo, więc ta cała otoczka biżuteryjna jest mi zbędna. Gdybym musiała ubierać się bardziej elegancko (jakiś mus w biurze czy coś) to pewnie bym kombinowała, bo to już wtedy pasuje i nadaje fajnego wykończenia dla całości.
Edytowany przez Karolka_83 23 maja 2025, 17:54