Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Dzień dobry,  Kochane. U mnie dzisiaj jest pochmurny dzień. Wczoraj było bardzo dużo słońca,  a dziś mam wrażenie,  że zaraz spadnie deszcz.  Zjadłam lekkie śniadanie,  bo jeszcze czuję się obolała i nie chcę, by boleści wróciły.  Rano wstałam i zdążyłam ugotować obiad. To prawdziwy wyczyn, bo do pracy na 7.15. To znaczy, że w porze obiadowej nie rzucę się na byle co. Mam nadzieję,  że cały dzień się na nic nie rzucę. Już bym chciała być szczuplutka. Tyle czasu zmarnowałam. 

Życzę Wam udanego dnia. 

MIRIN,  tak się cieszę. 😍

Daritta,  ja też z Vitalią mam więcej do jedzenia niż przed. Jeśli się jej trzymam,  to pięknie chudnę. Niestety jestem niestała w postanowieniach i rezultaty od razu widać.

Francuzeczko, wypoczywaj. Masz jeszcze kilka dni na regenerację 😁.

Luise, też wzięłam się za ćwiczenia i rozciąganie. Dawno się tak dobrze nie czułam.

Jeszcze raz pozdrawiam. 😊

Cześć Kobitki Kochane! Aż sprawdziłam, kiedy ostatnio się witałam i co ja pacze? Ponad tydzień. Jak na mnie, to długo. Teraz już mam rozpiskę na nowy miesiąc i choć kontynuacja kołowrotka, to z jakimiś przerwami na oddech i odezwanie się u Was, znaczy u Nas..:) Taki mam plan, że jak nie będę mieć sił i głowy się rozpisywać, to może jakąś fotkę wstawię, jako znak życia.... Buziam, tulam i tęsknie.... Byle do Wiosny! :)

Mirin to super wieści, juhuuu! Kamień i z mego serca...Ci napiszę szczerze. Dbaj jednak dalej bardziej o siebie. Kilogramy zawsze można stracić, a zdrowie odzyskać jest niewspółmiernie trudniej. Cieszę się bardzo bardzo, że mogę puścić kciuki. Buziaczek, głaskanko i przytulanko. 

Bede dbać Mandarynko. Zaczęłam lekturę książki Zdrowie człowieka w niezdrowym świecie oraz Odwracanie procesów nowotworowych. Muszę dokladnie przeanalizować swoje nawyki i dietę, bo gdzieś robię błąd skoro złośliwiec się wyhodował. Nie chciałabym powtórki z tej wątpliwej rozrywki.

Płuca tez ok :)

wpadam na jednej nodze, dociskają terminy w pracy, zbliżające się sprawozdania i problemy z tym związane oraz szereg innych zaskakujących tematów, wczoraj miałam szkolenie i rozwaliło mi cały grafik... dziś ćwiczę, nie poddam się, będą też ciężary, a niech boli !!!

Życzę wam wspaniałego dnia, jak powiedziałam mi dziś jedna taka dobra wróżka, pozostało nam jeszcze pełniutkich 10 miesięcy tego roku - zwyciężymy - pamiętajmy - to nasz rok i nic tego nie zmieni - dajemy z siebie wszystko po drodze oczywiście dbając o siebie i obowiązkowo z miłością do nas samych ❤💋

Dzień dobry🤗. Zrobiłam dziś faworki, bo mężowi się zamarzyły. Nie będę ich jeść. Nawąchałam się przy smażeniu i aż mi się odbija🥵. Teściowa się cieszy, bo zadzwoniłam do niej po przepis i wszyscy zadowoleni.Myślę jeszcze, czy nie zrobić cynamonowe churros, bo też nigdy nie robiłam🤔. Zobaczę. Właśnie zjadłam obiadokolację i mam nadzieję już dziś nic nie jeść. Jeśli jednak poczuję się słabo, bo chyba zaczyna się jakieś przesilenie wiosenne, to zjem jabłko lub wypiję sok pomidorowy/warzywny. A jak Wy uczcicie tłusty czwartek?

MIRIN, kochana, ciekawe tytuły książek. Też zawsze się wspomagam lekturami przy wątpliwościach, trudnościach, upadkach, niewiedzy, ratunku...

Pozdrawiam serdecznie. Tym razem bez bólu głowy.😌

Ja planuje uczcić Tłusty Czwartek wypadem do Krosna :)

Buziaki!

do Krosna ? To moje okolice 😄  też jesteś z Podkarpacia ? 

W Krośnie niewiele jest ciekawych miejsc, dlatego pytam 😉