Temat: Problem z chłopakiem ;(

Od ponad czterech miesięcy podoba mi się jeden chłopak (nazwijmy go T.). Zabujałam się w nim na maksaa i to jest właśnie problem. ;/ Pytałam go dzisiaj czy się ze mną umówi, a on powiedział, że jest zajęty, tajemniczo się do mnie uśmiechając. Pytałam jego kolegi, czy T. ma dziewczynę, ale ten jest w stu procentach pewny, że nie. Czy to może znaczyć, że jest wolny? Pojutrze zakończenie roku szkolnego i to będzie moja ostatnia szansa. Czy jeśli spytam się go o to, czy rzeczywiście ma dziewczynę i jak się ona nazywa, to będzie to nietaktowne? 

P.S. Nie mam z nim żadnego kontaktu, oprócz widzenia się w szkole (nie używa komórki ani nie ma konta na żadnym portalu społecznościowym).

Z góry dziękuję za wszystkie rady.

Pozdrawiam gorąco

hmmm ...Wydaje mnie się że nie jest zainteresowany Tobą skoro skłamał zbywając Cię.

Pasek wagi

"Zajęty" - ale w sensie że dziś nie może się spotkać czy że kogoś ma.

Jeśli to pierwsze - daruj sobie.Najwidoczniej nie jest Tobą zainteresowany.

nie jest zainteresowany daj sobie z nim spokoj

Jak dla mnie to wyjdziesz na nachalną. Gdybyś mu się podobała, to by nie odmówił, ewentualnie by zaproponował inny termin, a ten "tajemniczy uśmiech" to jak dla mnie bzdurny wymysł zakochanej laski.

Pytanie "masz dziewczynę? Kto to?" jak dla mnie to strzał w kolano, bo jeszcze bardziej wyjdziesz na taką przylepę. Na miejscu tego gościa, gdyby jakaś dziewczyna mi tak wyskoczyła, wyśmiałabym ją w domowym zaciszu lub przy piwie ze znajomymi.

Pasek wagi

odpuść sobie bo pewnie nie jest tobą zainteresowany... Wakacje za parę dni i będziesz miała czas na zakochanie się ponownie ;)

Nie jest tobą zainteresowany w innym wypadku by dodał " ale jutro mam czas jak coś"

Skoro mówi, że jest zajęty to chyba nie jest tobą zainteresowany. A to że kolega mówi ,że nie ma dziewczyny to nie oznacza, że faktycznie ten twój T jej nie ma. Może nie mówi mu o wszystkim:p

skoro powiedział, że jest zajęty, a jego przyjaciel twierdzi, że nie to najwidoczniej nie jest Tobą zainteresowany.

Pasek wagi

Och, to co mam zrobić, żeby o nim zapomnieć. ;(