Matko, muszę się wreszcie otrząsnąć z tego poświątecznego folgowania sobie ! Jutro dołączam do Was ! Razem raźniej nie patrzeć w stronę tego uzależniającego cukru! I nie słodzę już kawy ! Poszukuję alternatywy, chociaż dla jednej łyżeczki, coby ją stopniowo niwelować... Macie pomysły ?

U mnie na razie dobrze, wstrzymuję się, choć pokus nie brakuje... Najgorzej mi się bedzie powstrzymac jak przyjdzie zmęczenie

a ja się dziś wstrzymam z kliknięciem rano bo nie wiem jak mój dzień się rozwinie... wieczorem wybieram się na imprezę do białego rana... jutro się wyspowiadam z dzisiejszych grzeszków hihi a do tej pory trzymam się dzielnie jeśli chodzi o słodycze ;P bo reszta... przemilczę

U mnie narazie tez ok choć wczoraj prawie się pokusilam na kokosanki kawałek... w ostatniej chwili cofnelam rękę :D

no nie można oszukiwać dlatego dziś jak już "coś" się trafi to trzeba szykować, nie dziękuję, nie dziś hihi

w sumie to wieczorem powinnam odhaczyć ale wiem, że będę dzielna więc dzień zaliczyłam, powodzenia dziewczyny... wy też macie takiego "głoda" po świętach ?!

Gotowi do startu.... START :D Żegnaj czekolado :D

zrealizowałam wyzwanie wielkopostne - 45 dni bez słodyczy ;) później 4 dni jedzenia praktycznie wszystkiego :) więc teraz pora na 30 dni detoksu!

Jak mam odhaczać zaliczony dzień

Może nareszcie się uda! Jedziemy z tym :)

Czy zejście do wakacji z L do S jest możliwe?

Na pewno się przyda takie wyzwanie :D oczywiście w święta można sobie pozwolić na dużo, ważne żeby te "świąteczne grzeszki" nie przeszły na kolejne dni/tygodnie :D