Hej dziewczyny! No, no! Super Wam idzie! Dołączyłam dzisiaj, ale pomiar dodam pod koniec września po porodzie :) może nie uda mi się schudnąć 10kg, ale zawsze warto mieć jakiś cel! Trzymam za Nas kciuki!

kobitki widzę, że na was można liczyć :) bierzemy się do roboty :) troszkę się spóźniłam z wyzwaniem ale! nic straconego.. :)

HakunaaaMatata świetnie Ci idzie :) tylko z ciebie przykład brać ...

Zapisałam się do grupy dzisiaj.Mam nadzieję że coś z tego wyjdzie :) Postanowienie to ćwiczenia z Mel B ( minimum 3 razy w tygodniu plus ćwiczenia jogi) Odstawię napoje gazowane.Życzę sobie i wam powodzenia :)

Narazie nic nie dodaje, ale moim postanowieniem jest zważenie się dopiero pod koniec września także wtedy dodam pomiar :) powodzenia!

i jak tam wam idzie?? U mnie mały przestój był ale ruszyłam spowrotem i wafa troche ruszyła

Witam i ja dołączę do grupy bo chyba sama nie dam rady nic zdziałać,w grupie zapewne będzie łatwiej trzymać się postanowień,co prawda mam do zrzucenia więcej niż 10 kg no ale od czegoś trzeba zacząć,powodzenia wszystkim.

witam, dołącze do zespołu;) dyszka mniej i wiecej ruchu. I oczywiscie małymi kroczkami do celu stawiajac sobie cel mozliwy do zrealizacji;) powodzenia wszystkim!

Witajcie, chętnie dołączę, myślę o smacznie dopasowanej ale z moimi poprawkami, w planach mam jeszcze siłownię gł.orbitrek-bedzie cięźko bo krucho z kondycją.Pozdrawiam.

Dołączyłam, obym dała rade :)

Dołączyłam, za tydzień zaczynam Smacznie Dopasowaną, na razie staram się jeść mniej i ruszać się więcej :)

Dołączyłam dopiero dziś ale mam nadzieję, że zdążę zaliczyć wyzwanie przed nowym rokiem.

Komentarz został usunięty

Jutro wyjeżdżam na wczasy i wracam 2 września. Niestety nie będę miała możliwości zaglądania tutaj ani ważenia się ale obiecuję trzymać dietę. Trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia

u mnie porażka....

hejka. po Urlopie wracam po raz kolejny do diety. Urlop trwał u mnie 7 tyg i przytyło mi się 2 kg ale przez brak ćwiczeń wygląda jak by więcej... Dziś się zmierzyłam i zaczęłam ćwiczyć. Jak narazie to hula hop, rower i jakies dywanówki w domu/

cześć :) ja co prawda nie biegam ale staram sie maszerować albo przynajmniej jakieś ćwiczenia typu 6weidera do tego załozyłam sobie że wiecej jak 1500kcal nie przekroczę. Mam nadzieje że motywacji mi nie braknie obawiam sie tylko teraz mojego wyjazdu na urlop i braku wagi w łazience hehe

ej a co wy tak szybko chudniecie? ....wyluzujcie:)

aaa już załapałam

kurcze nie ma mnie na liście:(