Postęp zadań

  • DZIEŃ 31 Środa, 9 grudnia
    RIP'T CIRCUIT

  • DZIEŃ 32 Czwartek, 10 grudnia
    DYNAMIC CORE

  • DZIEŃ 33 Piątek, 11 grudnia
    RIP'T CIRCUIT & SPPED 2.0

  • DZIEŃ 34 Sobota, 12 grudnia
    Przerwa

  • DZIEŃ 35 Niedziela, 13 grudnia
    STRECH

Komentarze

  • queenola

    queenola

    27 listopada 2015, 17:58

    nadrabiam zaległości, bo w tym tygodniu albo coś wypadało, albo nie było motywacji :-) no nic, trzeba działać. a u Ciebie jak ? też widzę, że albo nie na bieżąco uzupełniasz, albo też siły opadły :)

    • brzuszka

      brzuszka

      30 listopada 2015, 14:01

      No właśnie siły opadły. Leczę się metodami niekonwencjonalnymi (na jajniki) i podobno "zła energia" wychodzi nogami ;) Trzaska mi w kolanach, nie mam siły i dużo śpię. Mam takie zaległości, że nie wiem jak je odrobię. Ale wyzwanie trwa i dam z siebie wszystko. Dobrze, że Ty jesteś, to także motywacja. Jak tam wyjazd? Ćwiczyłaś na wyjeździe?

    • queenola

      queenola

      30 listopada 2015, 15:15

      wyjazd się nie odbył ale nie żałuję bo nie byłam entuzjastycznie nastawiona ;) dlatego też mam mniejsze zaległości niż jakbym pojechała. Życzę ci zdrowia, Brzuszka :) Przed nami kolejna faza, damy czadu :) :)

  • brzuszka

    brzuszka

    19 listopada 2015, 14:37

    Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce. I do tego szaro, buro, deszcz.

  • brzuszka

    brzuszka

    19 listopada 2015, 14:37

    Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce. I do tego szaro, buro, deszcz.

  • queenola

    queenola

    13 listopada 2015, 17:19

    przyjemne te treningi ;-) dzisiaj zrobiłam jeden i jutro zrobię jeden. a tobie jak idzie, Brzuszka? ja kiepsko się motywuję do "diety" i ciągle zaznaczam, że dołączam do twojego wyzwania,a później je opuszczam, bo wstyd hahaha :) :) jeszcze dziś robiłam ciasto bo teściowa wpada :P lol

    • brzuszka

      brzuszka

      16 listopada 2015, 14:05

      Tak jak u Ciebie, w piątek jeden i w sobotę jeden. Dziś dynamic core, poczułam brzuch i jestem zadowolona. Moje dziecko po raz pierwszy w życiu nie przeszkadzało mi w trakcie ćwiczeń, więc nie wykluczam, że za kilka tygodni dam radę machnąć dwa piątkowe treningi na raz :) Jeśli chodzi o dietę, to daję sobie czas do końca roku na wdrożenie diety, zaliczam 3-4 dni w tygodniu. Potem robię hard core 180 dni na diecie :) Tydzień się szybko kończy, wyzwanie wygasa i nie muszę już patrzeć na to, jak mało odhaczyłam ;P Polecam i zapraszam do próbowania :)

  • brzuszka

    brzuszka

    10 listopada 2015, 15:44

    Włączam dzisiaj speeda 2.0, patrzę a tam Shaun T bez koszulki! AAAAA!!!! Ostatnio tak się ucieszyłam jak założył getry do stretchingu ;)

    • queenola

      queenola

      11 listopada 2015, 01:17

      haha nie zwróciłam uwagi nawet ;-)